Dane za styczeń i luty 2021 roku pokazują, że fala pandemii COVID-19 w UE stopniowo traciła na sile, a liczba zgonów wracała do poziomów obserwowanych ubiegłych latach. Działo się tak w wielu państwach członkowskich, z wyjątkiem w Czech, Słowacji, Bułgarii, Estonii, Malty, a także Polski, wylicza Eurostat.
W najnowszych statystykach Eurostat pokazuje nadliczbowe zgony w poszczególnych tygodniach i odnosi je do średniej z lat 2016-2019, czyli przed wybuchem pandemii. Nadliczbowe zgony pokazują ukryte ofiary epidemii. Obejmuje nie tylko przypadki śmiertelne z powodu COVID-19, ale też zgony z innych przyczyn, które można przypisać ogólnemu kryzysowi w systemie ochrony zdrowia.
Zobacz też: Pandemia i obostrzenia zrobiły swoje. Drobni przedsiębiorcy wystawiają swoje firmy na sprzedaż
Eurostat obliczył średnią dla 30 krajów. Uwzględnił nie tylko państwa należące do UE, ale też Islandię, Norwegię i Szwajcarię. Okazuje się, że np. w 8 tygodniu 2021 roku, czyli pod koniec lutego, średnia liczba zgonów dla 30 krajów zbliżyła się już do przeciętnego poziomu z okresu przed pandemii. Niestety Polska wciąż była daleko od tego poziomu.
Podczas gdy wskaźnik zgonów obliczony dla wszystkich europejskich krajów uwzględnionych w statystykach pod koniec lutego spadł do 101 (czyli był już praktycznie na poziomie sprzed pandemii = 100), w Polsce wyniósł 111. Oznacza to, że w tym tygodniu liczba zgonów w naszym kraju była o 11 proc. wyższa niż średnio w analogicznym tygodniu przed pandemią.
Dla porównania, np. w Czechach czy Słowacji wskaźnik ten był pod koniec lutego jeszcze wyższy i przekraczał 140 proc. Jednak są tez kraje, jak choćby Dania czy Niemcy, gdzie zgonów było w tym okresie nawet mniej niż przed pandemią.
Jak podkreśla Eurostat, Polska znalazł się w grupie sześciu krajów, w których w styczniu i lutym śmiertelność była wyraźnie wyższa niż przed epidemią. Przytoczone wyżej dane nie obejmują ostatnich tygodni, czyli marca i kwietnia.
A właśnie w marcu liczba zgonów w Polsce wyraźnie wzrosła, co widać na wykresie poniżej. O ile w pierwszym tygodniu tego roku w Polsce zmarło ok. 11,5 tys. osób, w 8 tygodniu liczba zgonów była już mniejsza i wyniosła ok. 10 tys. Potem niestety śmiertelność wzrosła, a w 13 tygodniu odnotowano 13 tys. zgonów.
Jak podaje Eurostat, w okresie od marca ubiegłego do końca lutego 2021 roku. w krajach Unii Europejskiej oraz EFTA (Islandia, Liechtenstein, Norwegia, Szwajcaria)zgonów było o około 685 tys. więcej w porównaniu ze średnią w latach 2016-2019.