- Są grupy osób, które chcą zamknięcia gospodarki, są też inne głosy. My swoje decyzje podejmujemy w oparciu o zdanie ekspertów, epidemiologów. Dezynfekcja rąk pomaga, maseczki też pomagają, stosujmy się do tego - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Czytaj też: Koronawirus. Wracają godziny dla seniorów
- Są też osoby, które wątpią w istnienie tej choroby, jest ich już niewiele, bo widać, że ta choroba zbiera swoje żniwa. Te osoby chcą zniesienia obostrzeń, nie podoba im się noszenie maseczek, konieczność dezynfekcji. Apeluję do wszystkich, by słuchali lekarzy - dodał.
Edukacja zdalna?
- Na dzisiaj 98 proc. szkół funkcjonuje w systemie stacjonarnym. Niewielki procent w systemie zdalnym albo hybrydowym. To zdaje egzamin w tym trudnym okresie, na dzisiaj nie widzimy konieczności wprowadzania obowiązku nauki w trybie zdalnym
Premier podkreślił, że rządowi zależy na "utrzymaniu obecnego stanu edukacji" w następnych tygodniach.
Czytaj także: Kolejny rekord zakażeń. 5300 nowych przypadków
- Zaciągnięcie hamulca zależy także od nas, od dzisiaj wchodzą obostrzenia związane z noszeniem maseczek. Ograniczenie wzrostu zachorowań to nasza wspólna odpowiedzialność. Najważniejsze jest życie seniorów, dlatego wprowadzamy pakiet rozwiązań - dodał minister zdrowia Adam Niedzielski.