Coraz płynniej odbywa się ruch na przejściach granicznych z Niemcami i Czechami. Jeszcze niedawno kierowcy musieli czekać po 30 godzin, a piesi - dwie lub trzy godziny.
Jak wygląda sytuacja teraz? W czwartkowy poranek najgorzej było na przejściu z Niemcami w Olszynie. Tam kierowcy muszą się przygotować na nawet 15 godzin oczekiwania na odprawę.
Zobacz: Koronawiurs i jego wpływ na gospodarkę Polski
Trochę lepiej jest w Gubinie - tam się czeka 10 godzin. W Kołbaskowie - osiem, a w Świecku i Jędrzychowicach - po sześć godzin.
Jednak na wszystkich innych przejściach z Niemcami jest już zdecydowanie luźniej. Na przykład w Kostrzynie czeka się cztery godziny, w Słubicach - dwie i pół. To dane Straży Granicznej. Jeśli chodzi natomiast o przejścia w Zgorzelcu, Krajniku Dolnym i Świnoujściu, to ruch odbywa się na bieżąco.
Wszystkie inne przejścia - "na bieżąco"
Jeszcze lepiej jest na granicy z Czechami. - Jeśli chodzi o ruch na wszystkich 10 przejściach z Czechami, to odbywa się on na bieżąco - mówią nam funkcjonariusze Straży. Tak samo wygląda sytuacja na przejściach z Litwą oraz Słowacją.
Dlaczego przejścia się odblokowują? Major Joanna Konieczniak z Nadodrzańskiego Oddziału SG tłumaczy money.pl, że wpływ na to miała rezygnacja z wypełniania kart lokalizacyjnych. Rozporządzenie w tej sprawie dotyczy przede wszystkim kierowców ciężarówek. Weszło w życie w środę wieczorem - i jak przyznaje mjr Konieczniak - od tego momentu kontrole odbywają się znacznie płynniej.
Teraz kierowcom TIR-ów po prostu mierzy się temperaturę bezdotykowymi termometrami. Jeśli nic nie wzbudzi podejrzeń, to taki kierowca może jechać dalej.
- Wcześniej wypełnianie kart zajmowało 10 - 15 minut, więc korki tworzyły się ogromne - nie ukrywa Joanna Konieczniak.
Pracownicy SG przyznają, że ciągle kierowcy muszą się uzbroić w cierpliwość - zwłaszcza na newralgicznych przejściach z Niemcami. Zaznaczają jednak, że "dramaty kierowców się już skończyły".
Karty lokalizacyjne ciągle wypełniają osoby wracające do Polski, które nie prowadzą ciężarówek i które nie pracują na terenach przygranicznych. Funkcjonariusze SG apelują więc, by takie osoby miały już wcześniej wypełnione karty - odpowiednie formularze można znaleźć na rządowych stronach. - To może jeszcze bardziej przyspieszyć odprawy - zaznaczają.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie