W Wieruszowie w woj. łódzkim zamknięto do odwołania stację sanepidu. U jednego z jej pracowników stwierdzono bowiem obecność koronawirusa. Jak ustalił nieoficjalnie money.pl, zarażona osoba mogła mieć kontakt z pracownikiem fabryki mebli "Wersal".
To tam wykryto ognisko koronawirusa w połowie maja. Fabryka mieści się w powiecie kępińskim. Sytuacja w tym regionie ciągle jest trudna - obecnie w powiecie jest ponad 340 zakażonych. Tylko przez ostatnią dobę doszło 29 nowych przypadków - zdecydowanie najwięcej w całej Wielkopolsce.
Jednak zakażenia nie ograniczają się tylko do tego powiatu. Wiele osób dojeżdża do fabryk mebli w okolicach Kępna z województwa łódzkiego - na przykład z powiatów wieluńskiego i wieruszowskiego. I tam notuje się sporo nowych przypadków. W tym pierwszym powiecie jest obecnie ok. 50 aktywnych przypadków, w tym drugim niemal 80. Od początku epidemii w obu powiatach zanotowano ok. 240 zakażeń.
W Wieluniu zakażona była fryzjerka. Kobieta prawdopodobnie zakaziła się od któregoś z pracowników "Wersalu". Niedawno natomiast stwierdzono przypadek zakażenia w zakładzie produkcji wędlin Marko we wsi Walichnowy obok Wielunia. Produkcja stanęła, a na kwarantannę wysłano około 60 osób.
Jak słyszymy w tamtejszym sanepidzie, na razie badania kolejnych pracowników na szczęście pokazują ujemne wyniki. Mimo to trudno w tej chwili oszacować, kiedy zakład wędliniarski będzie mógł wrócić do pracy. Jak podkreślają pracownicy sanepidu, trzeba poczekać, aż spłyną wszystkie wyniki.
Z powodu koronawirusa w okolicy nie działa również cześć małych firm - na przykład salonów fryzjerskich czy kosmetycznych. Zwiększa się natomiast produkcja w fabryce mebli "Wersal", która była ogniskiem koronawirusa w regionie. Jak słyszymy od przedstawicieli firmy, w tej chwili pracuje już ponad połowa załogi. W pracy nie ma tylko tych, którzy są ciągle na kwarantannie domowej. W firmie dowiadujemy się też, że w "Wersalu" nigdy do końca nie stanęła. W bardzo ograniczonym trybie pracowano nawet, gdy większość załogi przebywała na kwarantannach - informują nas pracownicy biura.
Na obecność koronawirusa przebadano łącznie ok. tysiąc pracowników fabryki. Obecność wirusa potwierdzono u około 300 z nich.
Okoliczne firmy meblarskie działają w większości w normalnym trybie. Powiat kępiński jest zresztą znany jako "meblarskie zagłębie Polski". Gdy byliśmy tam 21 maja, większość pracowników okolicznych zakładów nie miało na sobie żadnych zabezpieczeń - na przykład maseczek czy przyłbic.
Łącznie w Polsce potwierdzono już ponad 24 tys. zakażeń na koronawirusa. Zmarło ponad tysiąc osób.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie