Za nowym pomysłem wsparcia dla turystyki głosowało 430 posłów, nikt nie był przeciwko, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.
W ramach kolejnej tarczy antykryzysowej dla turystyki proponowane są kolejne rozwiązania dla pogrążonej w kryzysie branży turystycznej. W myśl ustawy, pieniądze podróżnym wypłacać będzie Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Ma to ulżyć firmom turystycznym, zwłaszcza, że rekompensaty za niezrealizowane imprezy i wycieczki mogą kosztować 300 mln złotych.
Dlatego też posłom Prawa i Sprawiedliwości niezwykle się spieszyło, by przyjąć tę ustawę. Dość dodać, że projekt pojawił się w Sejmie w piątek, by tego samego dnia wyjść z niego do Senatu. Przedstawiciele opozycji zagwarantowali większość rządzącą, że będą współpracować przy przyjęciu tej ustawy, gdyż jest ona potrzebna branży turystycznej.
- Z naszej strony nie będzie jakichś przeciwdziałań, które będą powodować opóźnianie procedowania tej ustawy, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że jest ważna - mówiła na sejmowej Komisji Finansów Publicznych Monika Wielichowska z Koalicji Obywatelskiej. Natomiast Henryk Kowalczyk z Prawa i Sprawiedliwości apelował do posłów, by wszelkie poprawki przenieść na obrady senackie.
Jednak nieco inaczej Wielichowska mówiła już z sejmowej mównicy. - Szkoda, że dziś znowu pędzimy z legislacją, że działamy ekspresem, który nie służy dobrej legislacji. Nie pozwalamy tego projektu dobrze skonsultować - krytykowała posłanka KO. Zapewniła jednak potem, że jej ugrupowanie poprze pomysł ratowania turystyki.
- My nie jesteśmy przeciwni procedowaniu, bo w projekcie jest wiele koniecznych i potrzebnych rozwiązań. Mijają kolejne miesiące, a rządowych rozwiązań, które niosą kompleksowe wsparcie dla branży turystycznej, brak - oceniła Wielichowska.
- Mamy dzisiaj do czynienia z wyjątkową sytuacją, gdyż projekt grupy posłów koalicji rządzącej, idzie w dobrym kierunku. To rzecz niespotykana - mówił z kolei Przemysław Koperski z Lewicy. - Głęboko wierzę w to, że po wejściu w życie tych przepisów, zostaną stworzone przepisy, które umożliwią uratowanie firm funkcjonującej w branży turystycznej - ocenił poseł.
Krzysztof Paszyk z Koalicji Polskiej PSL-Kukiz'15 również zapewnił, że posłowie z jego ugrupowania także wesprą pomysł resortu rozwoju.
- Branża turystyczna i branże zaprzyjaźnione z nią, to jest bardzo ważny element polskiej gospodarki, mającej bardzo znaczący udział w PKB, która ta branża generuje. Tylko chciałem zapytać: dlaczego dopiero teraz pomyśleliście państwo o kompleksowym wsparciu dla turystyki? - pytał rządzących Paszyk i przypomniał, że w trakcie prac nad kolejnymi odsłonami tzw. tarcz antykryzysowych posłowie PSL-Kukiz'15 za każdym razem postulowali powstanie funduszu gwarancyjnego. Pomysł ten za każdym razem przepadał głosami posłów PiS.
- Z jednej strony słyszymy: "dlaczego tak szybko procedujecie?". A z drugiej pytają nas, dlaczego tak wolno. Dobrze, że w ogóle procedujemy - ripostował Zdzisław Sipiera z Prawa i Sprawiedliwości.
- Ta ustawa, która reaguje na istniejący stan rzeczy, jak również na to, co się dzieje wokół branży [...], reguluje sprawy dotyczące wynagrodzeń pracowników tego sektora, dopracowuje vouchery, bon turystyczny, ale również wypłaty z funduszu gwarancyjnego i postojowe. Czyli dość szeroki zakres, który umożliwia "miękkie" przejście przez ten kryzys. Aczkolwiek nie wiemy, jak będzie dalej rozwijać się pandemia w Polsce - zastrzegł poseł PiS.
- Dużo czasu mi nie zostało, więc tylko przypomnę, że nie chcieliście nas słuchać. Nie chcieliście zwolnić Polaków z obowiązku płacenia ZUS-u w firmach, które nie funkcjonowały. Zdecydowaliście się na inne rozwiązanie. Wymyśliliście sobie, czy też raczej: domniemaliście sobie, że powyżej dziesięciu osób [zatrudnionych] to już przedsiębiorce stać na płacenie ZUS-u, a poniżej to już nie - grzmiał z mównicy Artur Dziambor z Konfederacji. Krytykował dalej brak zluzowania obowiązku podatkowego oraz tzw. tarcze.
Nowy pomysł na ratowanie turystyki
W uzasadnieniu czytamy, że chociaż w jednej z odsłon tzw. tarcz antykryzysowych wprowadzono vouchery za niezrealizowane wyjazdy. Miały one na celu zapewnić klientów, że ich podróż odbędzie się w późniejszym terminie, a jednocześnie odciążyć firmy, które dzięki temu nie musiałyby zwracać kosztów niedoszłej imprezy.
Jednak vouchery nie spotkały się z ciepłym przyjęciem klientów. Jak czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy - autorstwa posłów PiS - vouchery przyjęło niecałe 30 proc. klientów. Pozostali wybrali opcję zwrotu gotówki. Stąd niezbędnym jest Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który ma wspomóc firmy w wypłatach.
Branża turystyczna będzie również mogła liczyć na dalsze zwolnienie ze składek ZUS. Projekt nowelizacji zakłada bowiem, że firmy nie będą musiały opłacać należnych składek za okres 1 czerwca-31 sierpnia.
Na skorzystanie z tego mechanizmu firmy będą mieć czas do końca września. Natomiast aby otrzymać zwolnienie, będą musiały wykazać, że ich przychód jest niższy o co najmniej 80 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej. Autorzy projektu zakładają, że z tego mechanizmu skorzysta 29 tys. przedsiębiorstw, co będzie kosztować budżet 401 mln złotych.
Postojowe dla pracowników
Ale to nie wszystko, co znalazło się w opisywanym projekcie ustawy. Nowelizacja zakłada bowiem również, że sezonowi piloci wycieczek, a także przewodnicy turystyczni, którzy zawiesili działalność po końcu sierpnia ubiegłego roku, a w branży pracują nie więcej, niż dziewięć miesięcy w roku, będą mogli ubiegać się o świadczenie postojowe. To samo tyczy się agentów turystycznych. Łącznie z tych zapisów ma skorzystać ponad 24 tys. pracowników, a koszt to niecałe 151 mln złotych.
Projekt jednak nie skupił się wyłącznie na turystyce. Znalazły się w nim bowiem zapisy umożliwiające transfer środków z tegorocznego budżetu do Funduszu Wsparcia Policji oraz Funduszu Wsparcia Straży Granicznej.
Propozycja nowego wsparcia dla branży turystycznej to przełożenie na czyny zapowiedzi wicepremier i minister rozwoju Jadwigi Emilewicz, która zapewniała przedstawicieli, że nad takim wsparciem jej resort pracuje. Jednak nie obyło się bez zgrzytów w rządzie. Jak pisaliśmy w money.pl przedstawione wcześniej przez resort rozwoju projekty nie otrzymały akceptacji Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl