Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Wojciech Kostrzewa, Polska Rada Biznesu
|
aktualizacja

Koronawirus w Polsce. Wojciech Kostrzewa: Możemy być jak Szwajcaria [OPINIA]

14
Podziel się:

Zwiększenie limitów i dostępności kredytów dla MŚP ma dziś krytyczne znaczenie. W Tarczy Antykryzysowej jest o tym zapis, ale jest on niewystarczający. W konsekwencji upadną tysiące firm, w tym te najbardziej innowacyjne, oparte o kapitał ludzki - pisze w liście otwartym Wojciech Kostrzewa, szef Polskiej Rady Biznesu.

Koronawirus w Polsce. Wojciech Kostrzewa: Możemy być jak Szwajcaria [OPINIA]
(Materiały prasowe)

Inne kraje, takie jak Niemcy, Szwajcaria czy Hiszpania wypracowały już rozwiązania, a my mamy narzędzia, by też je wprowadzić.

Kluczowe są trzy elementy:
• nowe kredyty udzielane z automatu - bank korzysta z gwarancji BGK i jednocześnie przedsiębiorca daje gwarancję na pozostałe 20 proc.
• banki dostają wsparcie, bo KE wyraża zgodę na zwiększenie limitów pomocy publicznej dla 1 podmiotu do 800 tys. euro.
• czas - maksymalnie uproszczone analizy i procedury kredytowe muszą być dostępne natychmiast, inaczej stracą sens.

Tymczasem, po konsultacji z bankami i przejrzeniu pakietu impulsów KNF widać, że banki chcą wspierać firmy, które są już "w systemie", czyli wyłącznie dotychczasowych kredytobiorców (przedłużanie kredytów, zwiększanie limitów) i to na bazie starych analiz kredytowych za trzeci kwartał 2019 r.

Zobacz także: Obejrzyj: Kilkadziesiąt tysięcy firm zawiesiło działalność. "Trudne miesiące, ale przetrwamy"

A co z firmami, które nie korzystały wcześniej z kredytów bankowych, a przeżywają kłopoty związane z COVID-19? To zwłaszcza wśród tych firm są te najbardziej innowacyjne oparte o kapitał ludzki, z których jako kraj jesteśmy tak dumni. To one są najbardziej perspektywiczne, a bez wsparcia upadną.

Ich wnioski kredytowe poddane regularnej analizie kredytowej zostaną automatycznie odrzucone, bo nie spełnią warunków (np. strata za ubiegły rok, strata bieżąca, niewystarczające kapitały). A przecież ten kredyt powinien być teraz instrumentem pomocy antykryzysowej, nie zaś tradycyjnie rozumianym kredytem dla rozwijających się firm, spełniających wszelkie wymogi!

Mamy jako Polska Rada Biznesu konkretny pomysł pozwalający BGK i bankom przekroczyć dotychczasowe ograniczenia. Wyjątkowa sytuacja wymaga wyjątkowych środków: prostych procedur liczonych w dniach a nie tygodniach, zdalnego podpisywania dokumentów i standaryzacji produktów.

Niech bank korzysta z gwarancji BGK i jednocześnie przedsiębiorca/właściciel da gwarancję na pozostałe 20 proc. Gwarancja ta niech będzie prostą wpłatą na depozyt do banku kredytodawcy.

Dodatkowo, przedsiębiorca podpisze umowę podporządkowania swoich wszelkich wierzytelności (dotychczasowe finansowanie) do pełnej spłaty kredytu. Tym sposobem, banki zajmujące się dystrybucją kredytów gwarantowanych przez BGK (i inwestora) będą wolne od ryzyka i nie powinny mieć żadnych napięć związanych z uruchamianiem takiego finansowania.

Produkt dotyczyłby tylko spółek istniejących odpowiedni czas (np. 2 lata), prowadzących działalność operacyjną i posiadające Inwestora o odpowiedniej reputacji w danym Banku. Samo finansowanie musi być oczywiście w pełni wystandaryzowane i automatyczne: a/prosty jednostronicowy wniosek elektroniczny, b/wpłata na depozyt, c/umowa kredytowa. Przedsiębiorca pokrywa wprost część ryzyka. Jest to cena za uproszczenie procedury.

Realizacja tego pomysłu wymaga zdecydowanej koordynacji na linii rząd-BGK-KNF-banki, w tym zmiany lub częściowego zawieszenia dotychczasowych regulacji dotyczących udzielania kredytów. Zróbmy to!

Wojciech Kostrzewa, Prezes Polskiej Rady Biznesu

_Powyższy tekst jest autorskim komentarzem i nie należy go utożsamiać z linią redakcyjną money.pl. _

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
WYRÓŻNIONE
Koniec
5 lata temu
Dlaczego pomocą dla firm w czasie kryzysu mają zajmować się banki? Jakim prawem banki mają zarabiać na kryzysie? Wolę ogłosić upadłość niż brać kredyt. Skoro jedyne co państwo ma do zaoferowania to kredyty, to życzę wszystkim nowym bezrobotnym łatwego dostępu do tych szlachetnych produktów.
jola
5 lata temu
Jaki sens jest podtrzymywać firmę, która zalegała z podatkami podczas najdłuższej w historii koniunktury na świecie. Jak w takich warunkach jej nie szło to po co przedłużać agonię obecnie na czyjś koszt.
zeflik
5 lata temu
Czy już powoli dociera do was, że Państwo w tej zbiurokratyzowanej formie jest nikomu niepotrzebne?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (14)
Kuba1923
5 lata temu
z tą Szwajcarią to chodzi zapewne o roszczenia rzydowskiej międzynarodówki z tytułu bezspadkowego mienia. Nie dość że chcą nas zaszczepić wszystkich szczepionką od bila gejtSA to i sprzedać, oddać, wynarodowić Polskę. Jesteśmy mało zgranym, zjednoczonym społeczeństwem o niskiej świadomości politycznej. Nadejdą niedługo czasy gdzie pacyfik będzie głównym celem teatru działań. Polska nie jest suwerenna, nie jest w stanie obronić nawet 1/3 terytorium przy obecnej armii, nakładach i sprzęcie. ehhh kiedy ludzie zrozumieją że im więcej polaryzacji uda się nam spotkać narzucać tym bardziej Ci u góry zacierają ręce... h Pozdrawiam
olly
5 lata temu
Powiem jedno, szkoda że nie urodziłem się w Niemczech... albo nie prowadzę tam biznesu...
bank
5 lata temu
banki dają kredyty...."Kowalski" ma później problem ze spłatą, bo nikt nie wie co będzie za 6 miesięcy lub rok...banki dobijają "Kowalskiego"......"Kowalski" miał szczęście, bo znalazł duży karton po telewizorze 100 calowym i ma gdzie mieszkać...problem w tym całym cyrku jest taki, że banki czy państwo robią to z premedytacją i wiedzą jak może być za rok czy dwa..."Kowalski" nie myśli o tym i wydaje mu się że podjął dobrą decyzję, ze państwo czy banki są dobre. NIE MA takiej opcji. biznes rządzi się swoimi prawami i dlatego chętnie teraz "niby pomagają"...
Misio
5 lata temu
prowadzę firmę opartą o kapitał ludzki ... mamy stratę przekraczającą 50% kapitału ... i nie łapiemy się na zwolnienie z ZUS oraz na żadną inną pomoc, gdyż ten element jest blokadą pomocy ... tak wygląda wsparcie biznesu, szkoda pisania ...
zeflik
5 lata temu
Czy już powoli dociera do was, że Państwo w tej zbiurokratyzowanej formie jest nikomu niepotrzebne?