Twórcy pakietu podkreślają, że jest on niezbędny dla amerykańskiej gospodarki, ponieważ część zapisów zatwierdzonych w pierwszej połowie roku pakietów jest już nieaktualna. Część wygaśnie natomiast z końcem roku. Dlatego też nowy pakiet zakłada finansowanie działań części gospodarki do 31 marca.
Propozycja zakłada, że na wypłaty pracowników w branży hotelowej i gastronomicznej popłynie 228 miliardów dolarów. Dodatkowe środki otrzymają również władze stanowe i lokalne. Autorzy pakietu proponują również, by utrzymać zwiększony o 300 dolarów tygodniowo zasiłek dla bezrobotnych.
Z kolei 8 miliardów dolarów trafi do linii autobusowych. Miliard natomiast - do operatora pociągów pasażerskich Amtrak. Amerykańskie linie lotnicze, zgodnie z propozycją grupy parlamentarzystów, mogą liczyć na 17 miliardów dolarów. Środki to mają wystarczyć na przetrwanie firm przez cztery miesiące.
W październiku American Airlines oraz United Airlines tymczasowo zwolniły ponad 32 tys. pracowników. Powrót tych osób do pracy uzależniły od rządowej pomocy.
Jaka będzie przyszłość pakietu zaproponowanego przez parlamentarzystów Demokratów oraz Republikanów? Odpowiedź na to pytanie poznamy w przeciągu kilku najbliższych dni. Na dziś wiadomo, że plan nie ma poparcia Białego Domu, ale także lidera republikańskiej większości w Senacie Mitcha McConnella oraz szefowej Izby Reprezentantów Demokratki Nancy Pelosi.
Podczas ostatniej w tym roku sesji Kongresu między tymi stronami trwają negocjacje ws. nowego gospodarczego pakietu. Parlamentarzyści mają napięty grafik - do 11 grudnia mają czas, by przegłosować ustawę która pozwoli uniknąć częściowego zawieszenia prac rządu, a do końca roku powinni też przegłosować ustawę o wydatkach obronnych na 2021 rok.
Rozmowy na temat wsparcia dla gospodarki na czas epidemii toczyły się w USA intensywnie w lecie, od tego czasu jednak nie odnotowano znaczącego postępu. McConnell deklarował, że nie zgodzi się na pakiet przekraczający bilion dolarów. Demokraci optują za wyższą kwotą, bliższą 2 bilionom dolarów.
Prezydent elekt Joe Biden wspiera pakiet o wysokości ok. 3 bilionów dolarów, który kontrolowana przez Demokratów Izba Reprezentantów przegłosowała w maju. Szanse, że wejdzie on w życie, są minimalne z uwagi na spodziewany sprzeciw mających większość w Senacie Republikanów. Chyba że Demokraci wygrają w styczniu dwie wyborcze dogrywki w Georgii i uzyskają kontrolę nad izbą wyższą amerykańskiego parlamentu.
W czterech przegłosowanych już w 2020 roku pakietach Kongres rozdysponował prawie 3 biliony dolarów, co łącznie stanowi największy w historii bodziec finansowy dla amerykańskiej gospodarki i ok. 14 proc. PKB USA.
W ramach tego wsparcia 160 milionów Amerykanów otrzymało jednorazowe bezpośrednie transfery pieniężne w wysokości 1200 USD. Środki te pomogły wielu rodzinom uniknąć ubóstwa, gdyż w trakcie kryzysu gospodarczego bezrobocie w USA wystrzeliło do poziomów niewidzianych od Wielkiego kryzysu z przełomu lat 20. i 30. XX wieku.
Oczekuje się, że w kolejnym pakiecie Kongres zdecyduje się na powtórzenie przelewów do Amerykanów - przewiduje portal stacji CNN. Dodaje, że środki te na konta zostaną przesyłane prawdopodobnie dopiero w 2021 roku.