Kraj ma otworzyć zarówno granice zewnętrzne, jak i te wewnętrzne - bo obecnie utrudnione jest też poruszanie się pomiędzy poszczególnymi regionami Włoch.
- Wprowadzone w pierwszej fazie działania przyniosły oczekiwane rezultaty. Możemy ruszyć z miejsca - powiedział Conte na specjalnej konferencji prasowej. Podkreślił, że trzeba otwierać gospodarkę i nie można czekać, aż zostanie opracowana szczepionka na koronawirusa.
Posunięcie premier Włoch ocenił jako "wykalkulowane ryzyko". - Jeśli krzywa zakażeń wzrośnie, możliwe będą nowe restrykcje - dodał. Zaapelował przym tym do mieszkańców o ostrożność - przypomniał, że zwłaszcza w Lombardii jest ciągle spore ryzyko, że liczba zakażeń będzie rosnąć.
To kolejny etap rozmrażania gospodarki we Włoszech. Już od 18 maja otwarte będą mogły być salony fryzjerskie i piękności, restauracje oraz bary. Ciągle jednak obowiązkowe będzie noszenie maseczek i zachowywanie dystansu społecznego.
25 maja mogą zostać otwarte sale gimnastyczne i baseny. Od 15 czerwca natomiast kina, teatry oraz bawialnie dla dzieci.
Podczas konferencji Conte przypomniał też, że rząd niedawno zdecydował o przyznaniu 55 mld euro na pomoc dla firm i rodzin, które zostały dotknięte kryzysem.
We Włoszech zanotowano około 220 tysięcy przypadków koronawirusa. 31 tys. osób zmarło, ponad 120 tys. wyzdrowiało.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie