Oszuści w internecie próbują zarobić na koronawirusie. Wykorzystują trudną sytuację i naiwność bądź ograniczoną czujność klientów, wywołaną paniką.
- Wielu Europejczyków musi zostać w domu. W rezultacie ludzie są zmuszeni do telepracy i spędzają dużo czasu online. Niestety przestępcy z tego korzystają. Śledzą i wykorzystują nasze obawy. Nasz strach staje się ich szansą na biznes - mówi, cytowana przez PAP, Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.
Czytaj też: Tarcza antykryzysowa od 1 kwietnia
- Liczba fałszywych leków, aerozoli do dezynfekcji lub cudownych kuracji sprzedawanych online jest oszałamiająca. Współpracujemy z rządami krajowymi i unijnymi agencjami, aby rozwiązać ten problem i zapewnić ludziom bezpieczeństwo - zapewniła szefowa KE.
- Agencje Unii Europejskiej udzielają porad na temat tego, jak się chronić. Proszę sprawdzać, czy strony internetowe są rzeczywiście obsługiwane przez wiarygodny podmiot - podkreśliła. I dodała, że w przypadku opracowania szczepionki przeciwko koronawirusowi, rząd i instytucje publiczne ogłoszą to, a opinia publiczna dowie się o tym z wiarygodnego źródła.
- Do tego czasu będziemy nadal ściśle współpracować z rządami krajowymi, przy pomocy naszych agencji, aby nie dopuścić do obrotu niebezpiecznymi podrabianymi lekami - powiedziała szefowa KE Ursula von der Leyen.
Czytaj także: Koronawirus. Rząd wprowadza kolejne obostrzenia
Jak podaje PAP, Europol wspierał w ostatnich tygodniach globalną operację przeciwko handlowi podrobionymi lekami. Na całym świecie skonfiskowano ponad 4,4 mln jednostek nielegalnych farmaceutyków, rozbito 37 zorganizowanych grup przestępczych oraz aresztowano 121 osób.
Działania dotyczą też internetu. Dzięki działaniom śledczych usunięto 2,5 tys. linków do stron, mediów społecznościowych, platform internetowych czy reklam.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl