Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotniczego (ZZPPiL) w poniedziałek udostępnił tajemniczo brzmiącego tweeta (pisownia oryginalna): "Nasi piloci są odporni na Covid19. Nie chodzą na kwarantannę i nawet nie muszą mieć robionych testów. Ale za granicą o tym nie wiedzą i czasem robią testy. I wtedy...BUM! Ale przypał" - czytamy.
Dopytaliśmy szefową związku Monikę Żelazik, o co chodzi. Jak powiedziała w rozmowie z money.pl - u jednego z pilotów PLL LOT wykryto COVID-19.
- U tego pilota zdiagnozowano koronawirusa w Abu Zabi. Był w hotelu, wcześniej z drugim pilotem odstawiali samolot do hangaru na przegląd. To rutynowe działanie. Samolot leciał pusty - mówi nam Monika Żelazik.
Co więcej, jak podkreśla Monika Żelazik, pilot około tygodnia wcześniej pilotował samolot z Nowego Jorku do Warszawy. Miał styczność z załogą, pośrednio też z pasażerami. Jednak nikt nie został poddany kwarantannie.
LOT odpowiada
O sprawę tego konkretnego pilota, jak i badań całej załogi, zapytaliśmy u źródła.
"Polskie Linie Lotnicze LOT potwierdzają, że jeden z pilotów po wykonaniu rejsu technicznego do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, został przez miejscowe służby medyczne skierowany na badania pod kątem testu na obecność wirusa COVID-19" - czytamy w odpowiedzi przesłanej do money.pl przez przewoźnika.
"Członek załogi znajduje się w placówce medycznej i obecnie czekamy na wyniki testów medycznych w tej sprawie. LOT prewencyjnie poinformował o zaistniałej sytuacji odpowiednie służby sanitarne w Polsce" - dodano.
Jednak związkowcy zwracają uwagę na szerszy problem. - Firma nie bada pilotów, bo uważa, że kokpit to wystarczająca ochrona. Władze spółki chyba zapominają, że piloci mają styczność z załogą, a na pokładzie samolotu działa klimatyzacja w zamkniętym obiegu - dodaje Monika Żelazik, szefowa ZZPPiL.
Związkowcy apelują, by przewoźnik regularnie prowadził testy, bo - jak podkreślają - kokpit to nie jest wystarczające zabezpieczenie, tym bardziej że piloci mają styczność zarówno z personelem, jak i pasażerami i to nie tylko na pokładzie samolotu.
"Restrykcyjne zasady dotyczące wykonywania rejsów przez personel pokładowy i latający są ściśle określane przez wytyczne Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA), których Polskie Linie Lotnicze LOT bezwzględnie przestrzegają" - odpowiada LOT.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl