Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Krach gospodarki Izraela po wybuchu wojny. Skurczyła się o jedną piątą

Podziel się:

Izrael mierzy się ze skutkami wojny z Hamasem, także tymi gospodarczymi. Konflikt sparaliżował przedsiębiorstwa działające w tym kraju. Zmusiła też ludzi do ewakuacji z domów i doprowadziła do poboru setek tysięcy rezerwistów. W efekcie gospodarka odnotowała jeden z największych spadków w historii.

Krach gospodarki Izraela po wybuchu wojny. Skurczyła się o jedną piątą
Palestyńczycy, którzy próbują kontynuować codzienne życie w obliczu izraelskich ataków w obozie dla uchodźców Gazie (Getty Images, 2024 Anadolu)

O sprawie pisze Bloomberg, który powołuje się na wstępne dane izraelskiego urzędu statystycznego. Wynika z nich, że PKB kraju skurczyło się o 19,4 proc. w ujęciu rocznym w ostatnim kwartale 2023 r. Był to spadek znacznie większy od oczekiwań, gdyż mediana szacunków analityków agencji przewidywała spadek o 10,5 proc.

Szekel, izraelska waluta, nieznacznie osłabł na te doniesienia i przed godziną 17 był na poziomie 3,63 dolara. To pierwszy jego spadek od czterech dni.

Wojna z Hamasem oddziałuje na gospodarkę

W całym roku PKB Izraela wzrósł o 2 proc. Według wcześniejszych prognoz gospodarka miała rosnąć w 2023 r. o 2,3 proc. Jednak po rozpoczęciu wojny dynamika zmieniła się kompletnie: eksport spadł o 18,3 proc., a import – o 42,4 proc.

Bloomberg podkreśla, że dane te ujawniają wyraźny wpływ wojny z Hamasem na gospodarkę Izraela. Na załamanie się wpływ miało m.in. powołanie rezerwistów (co doprowadziło do uszczplenia o ok. 8 proc. siły roboczej), ograniczenie działalności niektórych sektorów porównywalne z pandemią koronawirusa, a także produkcjikonsumpcji.

I tak prywatne wydatki konsumpcyjne w czwartym kwartale spadły o prawie 27 proc. rok do roku, a inwestycje w środki trwałe – o prawie 68 proc. rdr. Z kolei w sektorze rządowym i samorządowym wydatki na konsumpcje wzrosły o ponad 88 proc.

Agencja zaznacza przy tym, że wstrząsy gospodarcze wywołane przez wojnę były znacznie bardziej odczuwalne na terytoriach palestyńskich i spotęgowały kryzys humanitarny w Strefie Gazy. W ostatnim czasie Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) ocenił, że enklawa ta odnotowała "niemal całkowite załamanie aktywności" w czwartym kwartale. Szacował też, że skumulowany spadek PKB w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu wyniósł 6 proc. w 2023 r.

Krach się pogłębia

Na spadek importu i eksportu wpływają przede wszystkim ataki ruchu Huti na statki handlowe na wodach Morza Czerwonego. Izrael jest w dużej mierze zależny od transportu morskiego, dlatego jego ograniczenie lub zdławienie ma fundamentalny wpływ na tę gospodarkę.

Trudną sytuację oceniają już najważniejsze agencje ratingowe świata, które wskazują, że perspektywy ekonomiczne kraju są "negatywne". I tak 9 lutego Moody's po raz pierwszy obniżyła notę państwa z A1 do A2. Wtedy minister finansów Izraela Bezalel Smotricz nazwał tę decyzję "politycznym manifestem".

Jeśli zaś chodzi o rynek pracy, to ze względu na konflikt nie pracuje około 360 tys. zmobilizowanych żołnierzy rezerwy oraz 144 tys. osób ewakuowanych z zagrożonych terenów. Ponadto izraelski rząd zabronił wjazdu do kraju około 160 tys. palestyńskich pracowników.

Konflikt zbrojny doprowadził też do zapaści sektor turystyczny, bardzo ważny dla izraelskiej gospodarki.

W listopadzie 2023 r. bank centralny Izraela ocenił, że koszty wojny dla gospodarki kraju sięgają 600 mln dolarów tygodniowo.

19 października minister Smotricz przekazał, że jego resort pracuje nad specjalnym pakietem pomocowym dla gospodarki na czas wojny, większym niż zastrzyk ekonomiczny z czasów pandemii. Zapewnił, że gospodarka kraju udźwignie wojnę oraz cywilne potrzeby kraju.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP