Połowa pieniędzy wypłaconych w formie zasiłków dla bezrobotnych w USA w trakcie pandemii COVID-19 mogła trafić do zagranicznych grup przestępczych. Portal Axios pisze o olbrzymiej kwocie 400 mld dolarów.
Większość miała paść łupem zagranicznych grup przestępczych — m.in. z Chin, Rosji czy Nigerii. Według dziennikarzy część z tych pieniędzy została wytransferowana poza granice USA. Aktywnie brały udział w tym procederze miejscowe uliczne gangi.
Eksperci są zdania, że przestępcy wykorzystali pośpiech we wprowadzaniu pomocy państwa. Tegu typu przestępstwa nie zdarzały się często w warunkach przedpandemicznych. Władze stanowe nie były przygotowane na tego typu zdarzenia, dlatego też przestępcy wykorzystali sytuację bez skrupułów. Wyłudzenia miały miejsce głównie w stanach, które nie miały systemów wykrywania oszustw.
Mechanizm był dość prosty i opierał się na kradzieży lub wyłudzaniu danych osobowych przez internet. Pieniądze, które wpływały na konta fałszywych bezrobotnych, były później pobierane z bankomatów przez "słupy" na miejscu i wyprowadzane za granicę.