Podczas gdy Związek Nauczycielsktwa Polskiego szykuje się do ogólnopolskiego strajku w dniu egzaminów, związkowcy z "Solidarności" wybrali inną drogę protestu.
Krakowscy nauczyciele od 2 dni okupują małopolskie Kuratorium Oświaty i domagają się rozmów z premierem.
Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w swoim oświadczeniu jednoznacznie poparła protest i zapowiada, że jeśli postulaty nie zostaną spełnione może się on rozszerzyć na całą Polską.
Mateusz Morawiecki prosi nauczycieli o dodatkową szansę. Prezes ZNP odpowiada
- Protest w Małopolsce ma trwać do czasu uzyskania satysfakcjonującego porozumienia z rządem RP. Czekamy na przybycie premiera Mateusza Morawieckiego lub umocowanego przedstawiciela rządu i podjęcie negocjacji z protestującymi - czytamy w oświadczeniu KSOiW NSZZ „Solidarność”, pod którym podpisał się przewodniczący Ryszard Proksa.
O jakie postulaty chodzi? Związkowcy z "Solidarności" domagają się 15 proc. podwyżki wynagrodzeń w roku 2019, z wyrównaniem od stycznia, oraz kolejnych 15 proc. w roku 2020.
Chcą też wycofania się z wydłużenia ścieżki awansu zawodowego i całkowitej rezygnacji z nowych standardów ocen zawodowych.
- Apelujemy do Sekcji Regionalnych o wsparcie nas i zorganizowanie w swoich regionach akcji wspierających - czytamy w oświadczeniu "Solidarności"
- Sprawy dorosłych muszą być załatwiane między dorosłymi! Dzieci nie powinny być zakładnikami walki związkowców z rządem o godność pracowników oświaty, podwyżki wynagrodzeń i poprawę warunków pracy - piszą dalej związkowcy, co można uznać za komentarz do działań podejmowanych przez ZNP, mających sparaliżować szkoły na czas egzaminów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl