Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Frekwencja: Najlepiej na Mazowszu, najgorzej na Opolszczyźnie

0
Podziel się:

Frekwencja wzrastała wraz z liczbą mieszkańców w gminie.

Frekwencja: Najlepiej na Mazowszu, najgorzej na Opolszczyźnie
(PAP/Wojciech Pacewicz)

Według danych PKW z ponad 94 proc. obwodów w pierwszej turze wyborów prezydenckich w woj. mazowieckim zagłosowało 61,02 proc., wyborców. Z kolei w woj. opolskim - 46,59 proc.

Drugie miejsce pod względem frekwencji zajęło województwo pomorskie - 57,80 proc., trzecie małopolskie - 57,45 proc. Powyżej średniej krajowej frekwencja wyniosła także w województwie wielkopolskim - 55,90 proc., łódzkim - 55,74 proc. i śląskim - 54,96 proc.

W województwie podkarpackim zagłosowało 53,93 proc. osób uprawnionych, dolnośląskim - 53,63 proc., zachodniopomorskim - 52,46 proc., kujawsko-pomorskim - 52,45 proc., lubelskim - 52,20 proc., podlaskim - 51,66 proc., lubuskim - 50,73 proc., świętokrzyskim - 49,43 proc., warmińsko-mazurskim - 49,11 proc.

W miastach powyżej 250 tys. mieszkańców najwyższa frekwencja była w Warszawie - 68,85 proc., Poznaniu - 65,47 proc. i Gdańsku - 65 proc. Najniższą zaś - w dużym miastach - frekwencję odnotowano w Katowicach - 58,04 proc., Białymstoku - 59,26 proc. oraz Szczecinie - 59,34 proc. Najbardziej aktywni - jeśli chodzi o udział w wyborach - byli Polacy za granicą, spośród nich udział wzięło 85,30 proc.

W miastach frekwencja wyniosła - 58,26 proc., zaś na wsi - 49,23 proc. Frekwencja w wyborach - według danych PKW - wzrastała wraz z liczbą mieszkańców w gminie: im większa gmina, tym większa frekwencja. W małych gminach do 5 tys. mieszkańców w wyborach uczestniczyło 47,38 proc. uprawnionych do głosowania, zaś w gminach powyżej 500 tys. - 65,01 proc.

Ugodowiec, czy raczej polityk nijaki? Wojownik, czy posłannik polityki miłości?
Komorowski: zdolny do porozumienia się z każdym, ponad politycznymi podziałami. Niedoszły aktor, poeta, którego prawdziwą pasją do niedawna było myślistwo. Ale dla wyborców zawiesił dubeltówkę na kołku. Kaczyński: również niedoszły aktor, choć zaczynał karierę razem z Markiem Kondratem. Miłośnik kotów. Typ wodza, który chce ocieplić swój wizerunek. Zawsze w towarzystwie brata. Lech był frontmanem, Jarosław - strategiem.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)