Jak podaje serwis, zaproponowana cena wynosiła 3,9 mln zł netto. W konkursie ogłoszonym przez syndyka udział wzięły dwie inne firmy, proponując cenę wyższą niż 3 mln zł, jednak nie przebiły ostatecznej oferty.
W ofercie zawarte były następujące elementy:
- marka Krakowski Kredens, o łącznej wartości określonej dla celów sprzedaży wymuszonej w kwocie 2 543 100 zł,
- 50 udziałów o łącznej wartości nominalnej 5000 zł, w spółce Krakowski Kredens Cafe, o wartości określonej dla celów sprzedaży wymuszonej w kwocie 3 250 zł,
- 50 udziałów o łącznej wartości nominalnej 5000 zł, w spółce Krakowski Kredens Dystrybucja, o wartości określonej dla celów sprzedaży wymuszonej w kwocie 3 250 zł.
"W 2017 roku E.Leclerc za stoiska Krakowskiego Kredensu i nieruchomości w kilku miastach był gotów zapłacić 94 mln zł, ale krakowski sąd, na skutek zażaleń trojga wierzycieli, oddalił wniosek Almy o zatwierdzenie warunków sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa. Z tego powodu nie doszło do sprzedaży zorganizowanej części majątku" – przypomina DlaHandlu.pl.
Upadłość spółki Krakowski Kredens Tradycja Galicyjska ogłoszono w czerwcu 2021 roku.