Zasada działania kredytu ekologicznego dla firm jest prosta – pożyczamy pieniądze na określony cel od banku, a część kapitału jest spłacana w ramach dotacji ze środków unijnych przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Ta dotacja może sięgnąć nawet 80% wartości inwestycji. Dotacja jest finansowana z Programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG) na lata 2021-2027.
- Kredyt ekologiczny z dotacją jest kierowany - do mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP) oraz podmiotów niebędących MŚP i zatrudniających nie więcej niż 3 000 pracowników, które prowadzą działalność na terenie Polski – wyjaśnia Joanna Kotowicz, ekspertka PKO Banku Polskiego. - Maksymalna wartość kredytu to 50 milionów euro.
Na co można przeznaczyć ekologiczny kredyt?
Istotą działań finansowanych w ten sposób jest zmniejszenie zużycia energii pierwotnej (czyli odnawialnej i nieodnawialnej) przez przedsiębiorstwo. Czyli na przykład:
Modernizacja maszyn i urządzeń. Inwestycje w nowoczesne, bardziej efektywne energetycznie sprzęty, które pozwalają na zredukowanie zużycia energii.
Termomodernizacja budynków. Projekty związane z poprawą efektywności energetycznej budynków, takie jak ocieplanie ścian, wymiana okien na energooszczędne czy instalacja nowoczesnych systemów ogrzewania i chłodzenia.
Instalacje odnawialnych źródeł energii (OZE). Wprowadzenie systemów wykorzystujących odnawialne źródła energii, jak panele słoneczne, turbiny wiatrowe czy pompy ciepła.
Kredyt można otrzymać nie tylko na pojedyncze działania (np. ocieplenie hali produkcyjnej), ale też na kompleksową modernizację (np. ocieplenie połączone z instalacją paneli PV i wymianą maszyn). Kredytowaniu podlega nabycie środków trwałych oraz roboty i materiały budowlane. Można też sfinansować w ten sposób zakup wartości niematerialnych i prawnych – czyli na przykład licencji czy patentów – oraz działania zewnętrznych doradców i ekspertów związane z realizowanym projektem.
- Nowością w obecnym naborze jest to, że w ramach tego kredytu można sfinansować budowę ładowarek do samochodów elektrycznych. Tego nie było w poprzedniej edycji – podpowiada Joanna Kotowicz.
Co istotne – firma po przeprowadzeniu modernizacji może produkować więcej, czyli – ogólnie zużywać nawet więcej energii!
- Chodzi o to, by na przykład po wymianie linii produkcyjnej zużywać mniej prądu na wyprodukowanie jednej sztuki produktu. To trzeba oczywiście odpowiednio przeliczyć i udowodnić, że to działanie ma sens. Można produkować więcej sztuk, ale zwiększyć przy tym efektywność energetyczną – dodaje ekspertka PKO Banku Polskiego.
Warunki uzyskania dofinansowania
Aby ubiegać się o ekologiczny kredyt z dotacją, przedsiębiorstwa muszą przede wszystkim udowodnić, że działania finansowane w ten sposób rzeczywiście pozytywnie wpłyną na ich zużycie energii.
Kluczowa jest dokumentacja audytu energetycznego, która określi obecny stan zużycia energii i zasobów w firmie oraz wskaże potencjalne obszary do poprawy. Drugi warunek to skuteczność planowanych działań. Po ich przeprowadzeniu zużycie energii pierwotnej musi spaść o minimum 30 proc.
- Nie ma wymogu, by taki audyt wykonywała osoba do tego uprawniona, jednak zachęcam, by korzystać z pomocy ekspertów mających odpowiednią wiedzę i narzędzia – wyjaśnia Joanna Kotowicz. - Taki audyt jest dość skomplikowanym zadaniem i warto zdać się na fachowców. Niewłaściwe przeprowadzenie audytu skutkuje odrzuceniem wniosku, bo musi on spełniać wszelkie wymagania formalne, a eksperci pracujący dla BKG skrupulatnie to weryfikują.
Istotnym warunkiem jest też to, że przedsiębiorstwo wykazało, że projekt będzie miał długoterminowy pozytywny wpływ na środowisko. Warto, aby plan projektu również zawierał informacje o sposobach monitorowania i utrzymania osiągniętych rezultatów ekologicznych po zakończeniu inwestycji.
Istotne jest też to, że firma musi mieć zdolność kredytową na całość kredytu. Oznacza to, że jeśli na przykład potrzebuje 100 tysięcy złotych i kwalifikuje się do dotacji na poziomie 80 tysięcy złotych – to i tak ocena zdolności dotyczy owych 100 tysięcy.
W obecnej edycji nowością jest też możliwość wnioskowania o kredyt przez firmy, które nie są właścicielami nieruchomości, która ma być modernizowana – czyli najemców. W przypadku dzierżawców czy użytkowników wieczystych, BGK będzie weryfikować kwestie prawa do dysponowania nieruchomością na etapie oceny wniosku o dofinansowanie. Ocenie będzie podlegać przede wszystkim fakt, czy przedstawione dokumenty umożliwiają prawidłową realizację projektu i dotrzymanie okresu trwałości projektu, który wynosi 3 lata dla MŚP i 5 lat dla przedsiębiorstw innych niż MŚP. Okres ten rozpoczyna się w dniu wypłaty ostatniej transzy dofinansowania przez BGK.
Kredyt ekologiczny krok po kroku
1. audytu energetycznego. Tutaj powinien być dokładnie opisany stan obecny oraz kierunki zmian i poprawy efektywności energetycznej.
2. Uzyskanie promesy (zobowiązania) do udzielenia kredytu w banku (np. w PKO Banku Polskim). Na tym etapie sprawdzana jest zdolność kredytowa firmy.
3. Złożenie wniosku. Wniosek o dofinansowanie może być składany wyłącznie elektroniczne na stronie BGK.
4. Uzyskanie dotacji od BGK, podpisanie umowy kredytu z bankiem kredytującym, a następnie umowy o dofinansowanie z BGK.
5. Realizacja i rozliczenie projektu.
Do tego ostatniego kroku warto dodać, że nie trzeba czekać aż do końca realizacji inwestycji, aby dotacja została przekazana. Można realizować projekt etapami – na każdy etap otrzymywać określoną transzę kredytu i po każdym z nich przesyłać odpowiednie dokumenty do BGK z wnioskiem o płatność.
Czego nie robić, czyli najczęstsze błędy
Oto najczęstsze pułapki, na które przedsiębiorcy powinny uważać:
1. Niewystarczające przygotowanie dokumentacji. To jeden z głównych powodów odrzucania wniosków. Firmy często nie dostarczają wszystkich wymaganych dokumentów, takich jak pełny audyt energetyczny, czy szczegółowy plan inwestycji.
2. Nieprecyzyjne określenie celów projektu. Projekty często są odrzucane z powodu niejasno zdefiniowanych celów lub braku wyraźnego związku między planowanymi działaniami, a korzyściami energetycznymi.
3. Przeszacowanie zdolności kredytowej. Ambitny i kosztowny projekt może nie znaleźć finansowania, bo bank odmówi udzielenia promesy ze względu na niską zdolność kredytową. Jak już wspomnieliśmy, musi ona obejmować całość wartości kredytu, a nie tylko kwotę pozostałą do spłaty po otrzymaniu dotacji z BGK.
- Tutaj też warto przestrzec przedsiębiorców przed rozpoczynaniem inwestycji z własnych środków jeszcze przed złożeniem wniosku do BGK o dofinansowanie. Prace muszą się rozpocząć minimum dzień po złożeniu wniosku do BGK. Jednak, należy mieć na względzie, że na tym etapie nie ma pewności, czy dofinansowanie zostanie nam przyznane – zastrzega Joanna Kotowicz.
Nabór w nowej edycji kredytu ekologicznego z dofinansowaniem dla firm rozpoczął się 25 kwietnia, a kończy 25 lipca 2024 r. W tym roku planowany jest jeszcze jeden, jesienny nabór w październiku.
Płatna współpraca z PKO Bankiem Polskim