Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Bartman
|
aktualizacja

Kryzys. Amerykanie dostaną kolejny zastrzyk finansowy

8
Podziel się:

Kongres Stanów Zjednoczonych jest coraz bliższy uchwalenia nowego pakietu pomocowego dla gospodarki – donosi "The Washington Post". Kompromis ma być zawarty po wyborach prezydenckich. Według dziennikarzy wartość planowanej pomocy to minimum 1,9 biliona dolarów. Bardziej szczodry program oferowali Demokraci - nawet 3 bln dol.

Kryzys. Amerykanie dostaną kolejny zastrzyk finansowy
W Stanach kulminacja kampanii prezydenckiej (Photo By Bill Clark/CQ-Roll Call, Inc via Getty Images) (CQ-Roll Call, Inc via Getty Imag, Bill Clark)

Jak donoszą amerykańskie media, marszałek Izby Reprezentantów Nancy Pelosi oraz sekretarz skarbu Steven Mnuchin nie mogą dojść do porozumienia w sprawie treści ustawy stymulacyjnej, nad którą wspólnie pracują już od ponad miesiąca. Dwoje głównych negocjatorów przerzuca się odpowiedzialnością za utknięcie w martwym punkcie w negocjacjach finansowych dotyczących ratowania gospodarki.

Mnuchin, który reprezentuje stanowisko Białego Domu zarzucił Pelosi nieugiętą postawę: "Wszystko, albo nic, czym krzywdzi ciężko pracujących Amerykanów, którzy teraz, natychmiast potrzebują pomocy".

Zobacz także: Druga fala kryzysu. Niższe pensje i liczne zwolnienia

Co tak naprawdę powstrzymuje Pelosi i Mnuchina przed wyrażeniem zgody na dodatkową pomoc finansową dla amerykańskiej gospodarki, która według prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella ma "jeszcze długą drogę do przebycia, aby w pełni wyzdrowieć"?

Różnice dotyczą kilku kluczowych kwestii. Pierwsza to finansowanie stanowe i lokalne.

20 października br. Nancy Pelosi opisała finansowanie stanowe i lokalne jako jedną różnic, które powstrzymują obie strony przed zawarciem umowy. Pelosi powiedziała, że fundusze zostaną przeznaczone na wypłaty wynagrodzeń dla ratowników, pracowników służby zdrowia i nauczycieli. Administracja Trumpa jednak się sprzeciwiała, nazywając je ratunkiem dla miast rządzonych głównie przez demokratów.

Obie partie różni też kwestia odpowiedzialności za ewentualne zakażenia COVID-19 w firmach i szkołach. Lider republikańskiej większości w Senacie, Mitch McConnell podkreśla, że nowa ustawa musi chronić pracodawców przed odpowiedzialnością za zakażenia w miejscu pracy, poza przypadkami rażącego zaniedbania z ich strony.

"Chcę mieć pewność, że ochronimy pracodawców, do których już wysłaliśmy pomoc, a którzy zostaną narażeni na lawinę procesów sądowych, jeśli nie będziemy szybko działać" – powiedział senator.

Pelosi na takie warunki się jednak nie zgadza. Domaga się od Białego Domu finansowania testów na koronawirusa, śledzenia kontaktów osób zakażonych i monitorowania izolacji oraz wsparcia szpitali i pracowników służby zdrowia.

Powiedziała również, że czeka na odpowiedź, czy Biały Dom zatwierdzi fundusze na wzmocnienie ulgi podatkowej na podatek dochodowy i ulgi podatkowej na dzieci. Poinformowała również opinię publiczną, że rząd odmówił pójścia na kompromis w kwestii wydłużenia zasiłków dla bezrobotnych.

Według amerykańskich mediów, pomimo znaczących różnic, obie strony są jednak bliskie zawarciu kompromisu. Stanie się to jednak zapewne już po wyborach prezydenckich w USA. Czyli niebawem.

Jak ustalili dziennikarze The Washington Post, nowy pakiet może kosztować podatników 1,9 biliona dolarów lub dużo więcej. Ustawa CARES z marca kosztowała budżet federalny 2 biliony dolarów, a zmieniona ustawa Izby Reprezentantów - 2,2 biliona dolarów.

Jak udało się ustalić, zwiększeniu mają ulec m.in. zasiłki dla bezrobotnych do 400 dolarów tygodniowo. Obecnie wynoszą one 300 dolarów tygodniowo. (W projekcie ustawy CARES była mowa o 600 dolarach).

Dostępne będą również czeki stymulujące w wysokości 1200 dol. dla osób dorosłych i tysiąca dolarów na dzieci pozostające na utrzymaniu osób bezrobotnych.

Obie strony szczegółowo omówiły już kwestie pomocy dla krajowych firm lotniczych, wsparcia finansowego dla poczty amerykańskiej, czy zabezpieczeń i pomocy mieszkaniowej chroniących ludzi przed eksmisją.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
Wyborca z USA
4 lata temu
Cala pomoc uknuta przez demokratow to pomoc dla takich amerykanskich Czaskoskich, czyli para pojdzie w gwizdek a zwykli ludzie zobacza fige. Dlatego prez. Trump ma racje. On chce pomoc ludziom a nie lewakom, ktorzy narobili smrodu i czekaja na manne z nieba.
iks
4 lata temu
Myślę, że jeśli wygra Biden, a na to się zanosi to będzie to najsłabszy z prezydentów USA w ostatnim czasie. Ot taki dziadziu, mało wyrazisty i nudny, zapominający się i dający manipulować. Dziwna ta Ameryka, taki potężny kraj, a na prezydenta nie potrafią nikogo rzeczowego wybrać.
Wścibski
4 lata temu
To jest wyborcze 500+ po amerytańsku!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Polska sponso...
4 lata temu
Kosztem Polaków
smiley
4 lata temu
drukuja. na nasz koszt bo zgodzilismysie na dolara. reszta musi pracowac na kase. oni moga drukowac.
Lolek
4 lata temu
Tylko PIS może uzdrowić gospodarkę USA
NierozumiemPo...
4 lata temu
To ja tam jadę. Tutaj za ciezko pracę mam 600$ na miesiąc. A tam.nuc nie robiąc dadzą.mi 1600$ a na dziecko 1000$. Dziwne to bo ja wypracowując dobra mam za to 600$ a len w Ameryce nic nie robiąc ma 1600$. Gdzie tu ekonomia?
Wścibski
4 lata temu
To jest wyborcze 500+ po amerytańsku!