Z informacji, jakie miał przekazać dziennikarzom wysoki urzędnik UE, wynika, że na stole są wszystkie opcje z sankcjami wobec Rosji, jeśli dojdzie do jej ataku na Ukrainę.
Urzędnik miał wskazać, że ewentualna reakcja UE, bardzo silna, będzie zależała od tego, czy Rosja zachowa się agresywnie wobec Ukrainy.
Podkreślił też, że ten atak może przybrać różne formy: szerokiej ofensywy, ale także precyzyjnej operacji skierowanej w określony punkt czy też cyberataku.
Wywiady współpracują w sprawie Ukrainy
Brukselski urzędnik powiedział też, że w ostatnich dniach i tygodniach państwa Zachodu bardzo aktywnie dzielą się informacjami wywiadowczymi dotyczącymi sytuacji na wschodzie Ukrainy i przy jej granicach z Rosją.
Dziennikarskie źródło poinformowało, że Stany Zjednoczone, UE i NATO koordynują swoją pisemną odpowiedź na żądania Rosji dotyczące Sojuszu Północnoatlantyckiego i Ukrainy.
Dodał, że odpowiedź raczej nie będzie szczegółowym omówieniem tych wymagań, ale będzie zawierała elementy dotyczące rosyjskiego stanowiska, a także wskazywała na rosyjskie działania, które są alarmujące dla Europy.
Źródło wskazało, że mimo różnic zdań co do sytuacji państwa Zachodu są zdeterminowane, aby wspólnie i silnie odpowiedzieć na ewentualną rosyjską agresję. "Rosja musi zapłacić cenę, jeśli zaatakuje" - zaznaczył.