Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

"Kryzys sałatkowy". Oto co sprawia, że ceny warzyw w Polsce podskoczyły

66
Podziel się:

Za skokowy wzrost cen warzyw odpowiadają ograniczone dostawy z Hiszpanii i płn. Afryki oraz ograniczenia lokalnej produkcji zimowej – stwierdził Jakub Jakubczak, analityk Banku BNP Paribas. Przewiduje, że znaczących spadków cen można spodziewać się dopiero w drugiej połowie roku.

"Kryzys sałatkowy". Oto co sprawia, że ceny warzyw w Polsce podskoczyły
Oto co sprawia, że ceny warzyw w Polsce podskoczyły (money.pl, Rafał Parczewski)

- Głównym czynnikiem odpowiedzialnym za skokowy wzrost cen warzyw w Polsce i Europie są ograniczone dostawy z Hiszpanii i północnej Afryki oraz ograniczenia w lokalnej produkcji zimowej – powiedział Jakubczak. Analityk wskazał, że zimą Europa polega głównie na dostawach warzyw z Hiszpanii i północnej Afryki. Te zaś zostały znacząco ograniczone przez "styczniowy atak zimy, która praktycznie wstrzymała produkcję w ostatnich tygodniach".

Analityk dodał, że alternatywą mogłaby być produkcja szklarniowa, jednak z uwagi m.in. na wysokie koszty energii jest ona opóźniana lub wstrzymywana. - Dodatkowo na wysokie ceny w Polsce wpływa rynek walutowy – słaba wobec euro złotówka powoduje, że import warzyw jest jeszcze droższy – stwierdził.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Škoda Superb Combi PHEV na trasach Beskidu Śląskiego

Kiedy ceny warzyw spadną?

Zdaniem Jakubczaka, można spodziewać się obniżki sezonowej, ale jej skala może być dużo niższa niż w ubiegłych latach. Ekspert ocenił, że sytuacja na rynku warzyw będzie w dużej mierze zależna od odbudowy podaży z Hiszpanii i północnej Afryki, zbiorów w Polsce i Europie w 2023 r. oraz od tego, kiedy pojawią się w Polsce warzywa szklarniowe.

Niemniej, znaczących spadków cen wynikających z sezonowości powinniśmy spodziewać się prawdopodobnie dopiero w II połowie bieżącego roku – podkreślił analityk.

Zauważył, że zgodnie z danymi Eurostatu obecnie rynek warzyw nadal jest w trendzie wzrostowym. Wskazał, że w styczniu 2023 r. ceny warzyw w Polsce były średnio o 20,9 proc. wyższe niż w styczniu 2022 r., o ok. 36 proc. wyższe niż w styczniu 2021 r. i o 30 proc. wyższe niż w 2020 r. W przypadku niektórych warzyw, takich jak ziemniaki, papryka, pomidory, cebula czy ogórki odnotowywane są nawet kilkudziesięcioprocentowe wzrosty cen w okresie styczeń-luty 2023 r. w porównaniu z analogicznym okresem w latach 2022 i 2021.

- Ceny hurtowe ziemniaków w okresie 01-02.2023 były wyższe o 85 proc. niż w analogicznym okresie 2022 roku i o ok. 260 proc. wyższe niż w 2021 roku – zauważył Jakubczak. W przypadku cebuli było to odpowiednio prawie 110 proc. i 250 proc. wzrostu cen w hurcie, dla papryki o 66 proc. i 85 proc., a dla pomidorów o 84 proc. i 54 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(66)
WYRÓŻNIONE
Nooo
2 lata temu
Rozdmuchiwanie na siłę niby kryzysu z warzywami. Tak samo jak z węglem , paliwem cukrem i jajkami przed Bożym Narodzeniem. Wszystko po to żeby windować ceny. Nie tak dawno żółte sery poszły w górę ludzie przestali kupować tyle co wcześniej i ceny z powrotem w dół idą.
Kant💰
2 lata temu
Pogoda w Hiszpanii i Maroku wpływa na ceny warzyw w Polsce... SZFINDEL ZA MILIONY !!! W Polsce cebula z Tasmani (to za Australią) ziemniaki z Egiptu a jabłka z Maroka przecież ta lewizna śmierdzi z kilometra !
Proste
2 lata temu
Żeby za godzinę pracy robotnika nie kupić kilogram papryki ?? tak jeszcze nie było.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (66)
miastowa na w...
2 lata temu
Mam 70,a robie na dzialce u siebie i dla siebie.Mam ziemniaki,wszystkie warzywa okopowe,truskawki,maliny,aronie,porzeczki czarne,czarny bez,20 szt borowek ,drzewa owocowe,jezyny,winogrona.Piwnica pelna od sloikow.No,ale to wymaga pracy,a nie lezenia na kanapie z pilotem w rece,lub patrzenia bezmyslnie w smarfona.Kwiaty i krzewy ozdobne tez sa,aby umilic oczy swym pieknem.
co sie dzieje
2 lata temu
Ludzie calkowicie zdali sie na zaopatrzenie w sklepach.Pojdzie i kupi co potrzeba.Zero wlasnej inicjatywy.U sasiadki nie bylo chetnych na zerwanie pieknych jablek i sliwek wegierek.Sama jedna nie przeje ,a nie mogla przepatrzec ze niszczeja,to sama (ponad 70 lat),zrwala i roznosila po znajomych.Ludzie stali sie niewolnikami sklepow.Nawet wlasnych warzyw nie chca uprawiac,a maja gdzie.Wiec niech nie placza ,tylko placa za prace innych,ktorym sie chce pracowac.
Bakłażan
2 lata temu
A ja myślałem, że te dwa czynniki to Tusk i Putin
Noe
2 lata temu
Skoro tylko tutaj zebrała się cała śmietanka znawców ekonomi, gospodarki to dlaczego u nas jest tak źle? Skoro umiecie tak trafnie przewidywać i osądzać to czemu niezabezpieczyliście siebie i swoich rodzin przed tym co teraz się dzieje? Odpowiedź prosta. Tacy z was znawcy jak z koziej d trąba. Sami jątrzycie i napędzacie to co się teraz dzieje. Tu psioczycie ale pierwsi wyciągacie ręce po te wszystkie plusy i dotacje a potem nadmierną zachłannością zakupową windujecie ceny w górę. We wszystkim trzeba mieć umiar.
Zuza
2 lata temu
Prawdziwy kryzys to mamy z różnymi portalami które rozdmuchują niby afery .
...
Następna strona