Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|

Ksiądz biznesmen. Zdjęcie kłódki z bramy cmentarza: 200 złotych

210
Podziel się:

Żąda pieniędzy za odwiedzenie chorego, za korzystanie z kaplicy cmentarnej, otwarcie cmentarza kosztuje 200 złotych – takie zarzuty wobec swojego proboszcza wysuwają wierni z miejscowości Wielowieś. Zaalarmowali już kurię.

Ksiądz biznesmen. Zdjęcie kłódki z bramy cmentarza: 200 złotych
200 zł za otwarcie bramy cmentarza - tyle wedle parafian żąda jeden z polskich proboszczów. (Pexels)

- Ksiądz pobiera opłaty za odwiedzenie chorych, kasuje też rodziny za możliwość skorzystania z kaplicy, gdy ktoś umrze - mówili wierni z miejscowości Wielowieś w rozmowie z katowicką "Gazetą Wyborczą". Jak twierdzą parafianie, ksiądz proboszcz Tomasz Paluch regularnie dopuszcza się nieuczciwych praktyk.

Cytowani przez dziennik parafianie mówią, że ksiądz zażądał nawet 200 zł za otwarcie bramy kamieniarzom, którzy mieli naprawić stary nagrobek lub postawić nowy.

Sam ksiądz Paluch broni się i twierdzi, że zarzuty nie są prawdziwe. W rozmowie z dziennikiem stwierdził, że takie praktyki "nie mają miejsca".

Zobacz także: Sprawa kard. Dziwisza w Watykanie. Terlikowski nie owijał w bawełnę

"Wyborcza" pisze, że parafianie już wcześniej interweniowali w kurii. Przekazywali, iż ksiądz nie rozlicza się z pieniędzy z niedzielnych mszy. Na dodatek jest trudny we współpracy – w ciągu dwóch lat z pracy dla niego zrezygnowało aż pięciu organistów. Kuria poinformowała, dziennikarzy, że obserwuje rozwój wydarzeń, ale poza głosami krytyki dochodzą też głosy "zadowolenia i aprobaty".

Gazeta przypomina, że w prokuraturze toczy się sprawa księdza Palucha – w latach 2017-19 z konta jego wcześniejszej parafii wyparował milion złotych. Śledczy badają też wątek ewentualnego wyłudzenia środków unijnych. Prokuratora podejrzewa, że dokumenty, które pozwoliły na skorzystanie z pieniędzy na remont kościoła zostały podrobione.

To niejedyny ostatnimi czasy przypadek księdza, który żąda od wiernych słonych i trudnych do uzasadnienia opłat. Niedawno pisaliśmy o duszpasterzu, który zażądał pieniędzy za akt apostazji. Argumentował to faktem, że samochód, którym będzie musiał dojechać do parafii, "na wodę przecież nie jeździ".

Proboszcz najpierw poinstruował zainteresowanego, że w akcie brakuje informacji o tym, że składający go jest świadom, że nie będzie mógł zostać pochowany w katolickim obrządku. Przyszły apostata zapytał też, kiedy będzie mógł spodziewać się odpowiedzi. Usłyszał, że "nie wcześniej niż po uzyskaniu przelewu z ofiarą" - relacjonują media.

Inny polski ksiądz wykazał się sporą niefrasobliwością, gdy pieniądze parafii oraz własne zainwestował w kryptowaluty. Padł ofiarą oszustwa i wszystko stracił - informuje "Nowa Trybuna Opolska".

Jak twierdzi administrator parafii, proboszcz wziął pieniądze przeznaczone na remont i chciał zainwestować je w kryptowaluty.

- W parafii planowano inwestycje. Ksiądz liczył, że w szybki sposób pomnoży pieniądze, dzięki czemu łatwiej będzie te inwestycje sfinansować - mówi w rozmowie z "Nową Trybuną Opolską" ks. Dr Andrzej Ochmann, który sprawuje nadzór nad parafią św. Jana Nepomucena. – Okazało się, że inwestując w kryptowaluty padł ofiarą oszustów. Nie była to zła wola, ale naiwność.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(210)
WYRÓŻNIONE
W_wa 55
3 lata temu
We własnym kraju musimy płacić haracz watykanowi żeby zostać pochowanym na własnej ziemi, ziemi wywalczonej, ziemi krwią i potem odzyskanej. Kiedy to się skończy ?. We własnym kraju rąbia nas obce małe państwa a my jeszcze im zamówimy daninę.
SPRAWDZIĆ...
3 lata temu
Duchowny to ZAWÓD , to zajęcie ,, zawodowe " dla męszczyzn wolących TAKĄ PRACĘ , od innej... A , że ,, akurat taki fachowiec " trafił do wspomnianej parafii , to wolą mieszkańców jest , ,, NIE PŁACIĆ " mu za jego pracę. Czy to trudno pojać...?
Adam
3 lata temu
koniec z religią w szkołach
NAJNOWSZE KOMENTARZE (210)
Maria
3 lata temu
Mam w rodzinie takiego pobożnego księciunia ze słomą w butach.
Hetman
3 lata temu
We Wrocławiu otwarcie bramy na cmentarzu przy Skowroniej Górze to od lat, 300 złotych. Czarny biznes bez podatku ma się znakomicie.
Żadna nowość
3 lata temu
I co w tym dziwnego? Większość księży kasuje za wszystko, za każdą posługę. W m. Szwecja (zachodniopomorskie) za wjazd na cmentarz kamieniarze płacą 150 zł od pomnika.
Ador
3 lata temu
Rząd naucza nierobów że za darmo się im należy, 509+ się należy dodatkowe emeryturki też a do pracy mało komu chce się chodzić, to niech i taki czarny księżulo sobie zarobi na tym bo co mu się nie należy 200 zł jak innym się należy więcej.
Jaś
3 lata temu
Oni mają Nam służyć, a nie My im. Wierzycie w Boga czy w księży?
...
Następna strona