W najbliższym czasie niewątpliwie będą pojawiały się kolejne rozwiązania z zakresu GenAI, czemu towarzyszyć będzie poszerzanie oferowanych obecnie funkcjonalności i przestrzeni możliwych zastosowań dla tej technologii. Obserwować będziemy także, z jednej strony, zarówno intensywny proces implementacji generatywnej AI w różnych aplikacjach konsumenckich, modelach biznesowych czy urządzeniach, z których korzystamy na co dzień, jak chociażby zapowiadane natywne smartfony GenAI.
Z drugiej zaś, widoczne będą intensywne działania legislacyjne i samoregulacyjne w poszczególnych branżach i sektorach rynku, które mają doprowadzić do określenia zasad wykorzystania tej technologii i minimalizować ryzyko jej niewłaściwego zastosowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Filozofia, która zmienia świat technologii
W zaawansowanym technologicznie świecie paradoksalnie wzrasta jednak rola człowieka, jego ciekawości, zdolności, percepcji, wyobraźni, tego, co stanowi o jego unikatowości. Techno-hiperhumanizm, o którym coraz częściej mówią eksperci, staje się filozofią, która nie tylko podkreśla znaczącą rolę człowieka, ale wskazuje na technologię, jako na bodziec do ujawnienia i rozwoju naszego dotychczasowego potencjału i zdolności, a także wykraczania poza nie.
Wymaga to jednak od nas, jako użytkowników, gotowości technologicznej, poczucia własnej skuteczności w interakcji z nią, jak i zaufania wobec samej technologii i tych firm, marek, organizacji rządowych i pozarządowych, które z niej korzystają. Wielość dotychczasowych publikacji i wzmianek dotyczących GenAI, które w równym stopniu pokładają w niej euforyczne nadzieje, jak i kreślą dystopijną wizję przyszłości, mogłaby wskazywać na powszechność wykorzystania tej technologii. Jak jednak wygląda to w Polsce? Czy faktycznie Polacy masowo korzystają z GenAI i kim jest rodzimy użytkownik tej technologii?
Kim są polscy użytkownicy generatywnej AI
Jak wynika z moich badań, prowadzonych w ramach Centrum Inteligentnych Technologii Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego*, zaledwie 9,2 proc. Polaków deklaruje, że korzysta na co dzień z narzędzi generatywnej sztucznej inteligencji, a najbardziej popularny jest wśród nich ChatGPT, na który wskazało aż 83,5 proc. osób korzystających z GenAI.
To wciąż dość mało, biorąc pod uwagę fakt, że to technologia, o której mówi się, iż stała się początkiem kolejnej rewolucji ekonomicznej, biznesowej czy społeczno-kulturowej. Uwagę zwraca także dominująca pozycja ChatGPT, przy jednoczesnej dość ograniczonej popularności innych narzędzi, takich jak: DallE, MidJourney, Bard czy Stable Diffussion, na które wskazało zaledwie 10 proc. badanych.
Badania pokazują, że to mężczyźni przede wszystkim korzystają z narzędzi GenAI i robią to prawie dwukrotnie częściej niż kobiety (13,6 proc. versus 7,2 proc. badanych w poszczególnych grupach). Nie wydaje się natomiast zaskakujący fakt, że korzystanie z narzędzi generatywnej AI jest domeną osób młodszych – aż 36 proc. stanowiły osoby w wieku 18-29 lat.
Wyniki potwierdziły przypuszczenia, że wraz z wiekiem maleje zainteresowanie tego typu narzędziami, co może być uwarunkowane między innymi malejącą aktywnością zawodową i społeczną, a także spadającym poczuciem własnej skuteczności starszych Polaków w interakcji z technologią cyfrową. Osoby powyżej 50. roku życia korzystające z narzędzi GenAI stanowiły zaledwie 2,7 proc. badanych.
Wykształceni częściej sięgają po generatywną AI
Po narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji zdecydowanie częściej sięgają osoby z wyższym wykształceniem, co może być efektem ich większej świadomości i gotowości technologicznej. Może mieć to także związek z wykonywanymi przez nie obowiązkami zawodowymi. Możliwości wykorzystania tej technologii, chociażby w marketingu, handlu, bankowości, ale także w sztuce czy medycynie wydaje się wzmacniać to przypuszczenie.
Im poziom wykształcenia jest wyższy, tym wyższy jest deklarowany poziom wykorzystania narzędzi GenAI (17,4 proc. w grupie osób z wyższym wykształceniem versus 5,3 proc. w grupie osób z wykształceniem podstawowym i zasadniczym). Polski użytkownik tej technologii najczęściej był zatrudniony na umowę o pracę (45,6 proc.) lub prowadził własną działalność gospodarczą (20 proc.).
Najniższy odsetek Polaków korzystających z narzędzi generatywnej sztucznej inteligencji okazał się być w grupach biernych zawodowo (bezrobotni – 4,5 proc. i emeryci – 0,6 proc.). Może to nasuwać przypuszczenie, że narzędzia GenAI mają jednak większe znaczenie z punktu widzenia potencjalnego samorozwoju zawodowego czy jako narzędzie wsparcia na stanowisku pracy niż jako forma rozrywki.
Co piąty polski użytkownik GenAI mieszka w mieście powyżej 500 tys. mieszkańców. Poziom wykorzystania tej technologii zdecydowanie jednak maleje wraz z wielkością zamieszkiwanej przez niego miejscowości. Najmniejszy był na wsiach (7,8 proc. w tej grupie badanych) i w miastach od 20 do 100 tys. mieszkańców (3,1 proc. w tej grupie badanych). Poziom wykorzystania narzędzi GenAI nie jest natomiast zależny od regionu Polski czy województwa.
Badania dotyczące profilu polskiego użytkownika narzędzi GenAI mają charakter cykliczny, a kolejne wyniki będą systematycznie publikowane. To ważne, aby mieć świadomość tego, kto korzysta z tej technologii i jak wygląda poziom jej społecznej akceptacji. Prowadzone przeze mnie obecnie badania koncentrują się na poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie o to, dlaczego Polacy sięgają po tę technologię.
* Badania zostało przeprowadzone przez dr Dominikę Kaczorowską - Spychalską z Centrum Inteligentnych Technologii Wydziału Zarządzania UŁ we współpracy z firmą Kantar i Opinia24 w dniach 12-14 grudniu 2023 roku metodą CATI na reprezentatywnej próbie 1000 dorosłych Polaków.