Handel wyrobami tekstylnymi, odzieżą, obuwiem, meblami, sprzętem oświetleniowy, sprzętem RTV i AGD oraz artykułami piśmiennymi i księgarskimi w galeriach handlowych od dziś - 14 marca - jest zabroniony. Przepisy dotyczą sprzedawców działających w obiektach handlowych mających więcej niż 2 tys. metrów kwadratowych. I są to właśnie galerie.
Ministerstwo Zdrowia w nocy z piątku na sobotę opublikowało rozporządzenie dotyczące wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce. To dokument, który reguluje ogłoszone w piątek zamknięcie wielu placówek handlowych.
A zakaz sprzedaży zaczyna obowiązywać od soboty do odwołania. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że wstępnie będzie to 10 dni z możliwością przedłużenia o kolejne 20 dni. Gdyby i ten czas okazał się za krótki - przepisy będą rozciągnięte na dalsze 30 dni.
Do tego ograniczona jest do zera działalność gastronomiczna i rozrywkowa - niezależnie od miejsca, w którym znajdują się dane obiekty. Restauracje mogą się otwierać tylko, jeżeli przygotowują posiłki na wynos. O jedzeniu przy stoliku nie ma już mowy. I dotyczy to zarówno restauracji w galerii handlowej, i restauracji "na mieście".
Które sklepy w galeriach handlowych mają pozostać zamknięte? Te, które działają w centrach o powierzchni powyżej 2 tys. metrów kwadratowych i handlują:
- Wyrobami tekstylnymi
- Wyrobami odzieżowymi
- Obuwiem i wyrobami skórzanymi
- Meblami i sprzętem oświetleniowym
- Sprzętem radiowo-telewizyjnym lub sprzętem gospodarstwa domowego
- Artykułami piśmiennymi i księgarskimi
Kina, siłownie, klub fitness również mają być już zamknięte. Jak wynika z dokumentu działalność zawieszają również uzdrowiska. Ograniczona jest również działalność "obiektów noclegowych turystycznych".
Co oznaczają przepisy? W galeriach handlowych wciąż można zrobić zakupy spożywcze. Czynne są również apteki oraz inne punkty usługowe, jak np. pralnie. Rozporządzenie nie reguluje również działalności takich miejsc jak placówki bankowe czy sklepy zoologiczne w dużych centrach handlowych. Czynne będą również drogerie. Co ważne, małe punkty - i sklepy poza galeriami handlowymi - mogą normalnie funkcjonować.
- Naszym podstawowym zadaniem jest powstrzymanie takiego przyrostu (zakażeń koronawirusem - red.), jaki mają nasi sąsiedzi - powiedział premier podczas piątkowej konferencji prasowej. Ocenił, że to kluczowe dla bezpieczeństwa i zdrowia Polaków.
- Jesteśmy zobowiązani do wszelkich kroków, by bezpieczeństwo było utrzymane. Do tego potrzebna jest odpowiedzialność - mówił. - Dlatego zdecydowaliśmy się na wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego i przywrócenia kontroli na granicach - powiedział.
Kolejnym punktem w dokumencie jest zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób o charakterze publicznym, państwowym i religijnym. Dotyczy to zarówno spotkań w budynkach, jak i na świeżym powietrzu. Więcej o ograniczeniach można przeczytać tutaj.
Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem: