Piątkowy, poranny handel na rynku FX przynosi podtrzymanie korekty na wycenie polskiej waluty. Złoty kwotowany jest następująco: 4,3207 PLN za euro, 3,9246 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9284 PLN w relacji do franka szwajcarskiego oraz 5,0639 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności krajowego długu wynoszą 1,977 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny obrotu na rynku walutowym przyniosły podtrzymanie podażowych nastrojów wokół PLN. Z jednej strony inwestorzy omijali waluty EM z uwagi na wzrost globalnego napięcia po doniesieniach, iż USA wyrazili stanowisko wobec wydarzeń w HK, co podbija ryzyko w zakresie negocjacji z Chinami.
Dodatkowo lepsze makro z USA podbiło wycenę dolara, co zwyczajowo jest niekorzystne dla bardziej ryzykownych walut. Nie tracił jednak jedynie złoty - w koszyku CEE historyczne minima zanotował węgierski forint. Inwestorzy wyprzedają HUFa z uwagi na perspektywy polityki monetarnej MNB. Lokalnie wydaje się jednak, iż PLN osiągnął pierwszy wyraźniejszy cel (okolice 4,32 ) impulsu z okolic 4,25 PLN, co powinno przynieść próbę stabilizacji.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy pakiet istotnych wskazań makro z gospodarki krajowej. GUS poda szybki szacunek CPI za listopad. Rynek spodziewa się dynamiki na poziomie 2,6 proc. r/r. Kluczową publikacją dnia będzie jednak wstępny odczyt PKB (oczek. 3,9 proc.) za III kw.
Z rynkowego punktu widzenia wydaje się, iż okolice 4,32 PLN za euro mogą skłonić część inwestorów do realizacji zysków z ostatniego osłabienia PLN. Sama aktywność może dziś być nieco ograniczona (pomimo końca miesiąca) z uwagi na skróconą sesję w USA.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl