W ramach rządowego programu "Laptop dla ucznia" rozdanych miało zostać w sumie 394 346 laptopów za kwotę ponad 1 mld 149 mln zł. Komputery do końca września miały trafić do czwartoklasistów we wszystkich gminach, które złoży wnioski.
Za przekazanie sprzętu odpowiadają samorządy, ale posłowie chętnie samodzielnie wręczają laptopy. Trwa w końcu kampania. Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", nie tylko otwierający listę wyborczą PiS w okręgu olsztyńskim minister cyfryzacji Janusz Cieszyński pokazuje się w szkołach, przynosząc uczniom prezenty.
Jedną z pierwszych gmin, która otrzymała sprzęt dla uczniów był Staszów w województwie Świętokrzyskim. Już w połowie września do SP nr 2 trafiło 63 laptopów z programu. Jak przypomina DGP, rozdawała je Anna Krupka, kandydatki PiS, to jej okręg wyborczy.
To jednak przeczy temu, co politycy partii rządzącej mówili o programie. "Laptop dla ucznia" w żadnym razie nie miał być kiełbasą wyborczą.
Przypomnijmy, że Ministerstwo Cyfryzacji rozstrzygnięto wszystkie przetargi na laptopy dla czwartoklasistów 13 września. Jak zapowiadał wówczas minister Cieszyński, cały sprzęt miał zostać rozdany do końca września.
"Laptop dla Ucznia" to kolejny element programu cyfryzacji Polski. Sprzęt będzie własnością rodziców uczniów, a jego przekazanie następuje na podstawie umowy zawartej przez gminę lub szkołę z rodzicem ucznia.