Klein Vision AirCar to samochód, który jest w stanie zmienić się w samolot. Po złożeniu skrzydeł i schowaniu ich w nadwoziu wygląda jak "normalne", choć ekskluzywne auto. To, że może wzbić się w powietrze, zdradza jednak ogromny "spojler" oraz osłonięte koła.
CNN Business Londyn informuje, że Słowacy, którzy zbudowali AirCar, otrzymali zielone światło na jego masową produkcję. Maszyna przeszła na Słowacji "rygorystyczne" testy, które są zbieżne z wymogami Agencji Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego.
Czytaj również: Dlaczego trzeba włączać tryb samolotowy? Pilot tłumaczy, czy urządzenia elektroniczne mogą być groźne dla lotu
"Wymagające próby w locie obejmowały pełen zakres manewrów w locie i wydajności oraz wykazały zadziwiającą statyczną i dynamiczną stabilność samolotu" - zapewnia Stefan Klein, wynalazca pojazdu, a jednocześnie jego pilot testowy. Dodajmy, że nie wystarczy prawo jazdy, by zasiąść za sterami AirCar. Wymagana jest też oczywiście licencja pilota.
Latający samochód, który wszędzie można zatankować
Zespół ośmiu specjalistów spędził ponad 100 tys. godzin nad przekształcaniem koncepcji w modele matematyczne, które doprowadziły do wyprodukowania prototypu. AirCar jest napędzany silnikiem BMW o pojemności 1,6 l i — jak zapewnia Anton Zajac, współzałożyciel Klein Vision — pojazd działa na "paliwo sprzedawane na każdej stacji benzynowej".
Pojazd może latać na maksymalnej wysokości operacyjnej do 2500 metrów. W czerwcu latający samochód wykonał 35-minutowy lot testowy pomiędzy lotniskami w Nitrze i stolicy Słowacji Bratysławie. Po wylądowaniu samolot zamienił się w samochód i został odwieziony do centrum miasta.
Producent latającego samochodu żywi nadzieję, że AirCar trafi do sprzedaży w ciągu 12 miesięcy. Budowa pojazdu kosztowała Słowaków blisko 2 mln dolarów. Klein Vision nie podał jeszcze, z jaką ceną maszyna trafi na rynek.
Z dróg w powietrze — oto przyszłość?
Kyriakos Kourousis, przewodniczący grupy specjalistów ds. zdatności do lotu i obsługi technicznej Królewskiego Towarzystwa Aeronautycznego, powiedział CNN, że "to nie jest pierwszy raz, kiedy podobne typy pojazdów zostały certyfikowane".
Dodał jednocześnie, że za sprawą Słowaków wprowadzenie latającego samochodu do sprzedaży stanie się bliższą perspektywą. "Jeśli firma, która jest zaangażowana w certyfikację, dokonała uzasadnienia biznesowego, będzie to postęp w tworzeniu produktu, który może trafić na rynek" - powiedział Kourousis.
Czytaj również: To koniec epoki. 2021 rok przypieczętował los największego pasażerskiego samolotu na świecie
Morgan Stanley & Co., jeden z największych banków inwestycyjnych na świecie, przewiduje, że sektor latających samochodów do 2040 r. może osiągnąć wartość 1,5 biliona dolarów.