Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Żuchowski
Mateusz Żuchowski
|
aktualizacja

Leasing samochodu w 2019 r. – czy to wciąż się opłaca? Sprawdzamy na przykładzie

14
Podziel się:

Nowy rok przyniósł znaczące zmiany w zasadach leasingowania samochodów. Nowe przepisy ograniczyły korzystność tego rozwiązania. Liczby mówią jednak, że jest to dalej najbardziej opłacalne rozwiązanie dla przedsiębiorców. Wystarczy dokonać odpowiedniego wyboru, by leasing na nowych warunkach wcale nie był zły.

Leasing samochodu w 2019 r. – czy to wciąż się opłaca? Sprawdzamy na przykładzie
(Materiały prasowe, Volkswagen)

W ostatnich latach leasing operacyjny był domyślną formą finansowania samochodów przez przedsiębiorców. Było to wyjątkowo korzystne dla nich rozwiązanie. Dawało im możliwość zaliczenia pełnych wydatków poniesionych na zakup i eksploatację auta do kosztów uzyskania przychodu.

Obowiązująca od 1 stycznia 2019 roku ustawa wiele jednak w tym zakresie zmienia. Głównym celem nowych przepisów jest wprowadzenie limitu 150 tys. zł na koszt uzyskania przychodu przy samochodach finansowanych leasingiem lub najmem długoterminowym. Wszystko powyżej tej kwoty, co leasingobiorca wydaje teraz na samochód, nie wpływa już na obniżenie podatku dochodowego.

Kosztem dla Urzędu Skarbowego jest tylko ta część opłaty wstępnej i każdej raty, która proporcjonalnie do ceny samochodu nie przekracza 150 tys. zł. Ta sama zasada dotyczy także dobrowolnych ubezpieczeń (nie obejmuje OC), czyli między innymi AC.

Nowa ustawa zmienia jednak więcej. Porusza też kwestię wykorzystywania samochodów służbowych do celów prywatnych. Jeśli leasingowany samochód nie jest zadeklarowany jako przeznaczony wyłącznie do pracy, od teraz można odliczać od niego tylko 75 proc. wysokości kosztów eksploatacyjnych. Możliwość ewidencjonowania wydatków spadła więc w tym przypadku o 1/4.

Z niezależnych ekspertyz wynika, że w zależności od wybranego samochodu wydatki na jego użytkowanie mogą podnieść się teraz od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych w skali całego okresu eksploatacji. Czy to oznacza, że leasing przestał być opłacalnym rozwiązaniem i nadchodzi kres finansowania samochodów w firmach w ten sposób? Przekonajmy się, rozpatrując sytuację na określonym przykładzie.

Leasing w roku 2019 w praktyce: jak to działa?

Za wymierny przykład posłuży Volkswagen Passat. Wieloletni lider klasy średniej i jeden z ulubionych modeli polskiej floty powinien być jednym z tych samochodów, które zostaną dotknięte tymi zmianami w największym stopniu.

Jak się można przekonać, wprowadzony limit kwotowy jest na tyle wysoki, że nie dotyka sporej części modeli klasy średniej. Sam bestseller Volkswagena jest dostępny już od promocyjnej ceny 86 290 zł, a ceny powyżej 165 470 zł brutto (150 tys. + 50 proc. podatku VAT) obejmują tylko wąski zakres najbogatszych wersji. Nawet w ich przypadku można uzyskać obecnie bardzo duże rabaty dzięki trwającej wyprzedaży rocznika. Załóżmy jednak, że po uzyskaniu rabatu nasz nowy, w pełni wyposażony Volkswagen Passat z mocnym silnikiem kosztuje 170 000 zł. To dalej bardzo korzystna cena, ale już przekraczająca ustalony limit i nietraktowana ulgowo przez Urząd Skarbowy. Do kosztów działalności zaliczymy 88 proc. z tej kwoty.

Jak sprawa zmienia się w przypadku odliczania kosztów eksploatacyjnych? Nie zmienia się w ogóle, ponieważ w tym zakresie nowe przepisy obowiązują wszystkich po równo. Obniżenie limitu kosztów do 75 proc. wydatków eksploatacyjnych dotyczy wszystkich, którzy korzystają z leasingowanego samochodu zarówno do celów służbowych, jak i prywatnych. Warunkiem do uzyskania możliwości odliczania 100 proc. kosztów eksploatacyjnych jest użytkowanie samochodu wyłącznie do celów służbowych. Aby to wykazać przed fiskusem, należy prowadzić tak zwaną kilometrówkę (analogicznie do możliwości odliczania pełnej wysokości podatku VAT).

W przypadku użytkowania samochodu wyłącznie do celów służbowych leasing pozostaje jednoznacznie opłacalną formą nawet w przypadku samochodów o wartości niemieszczącej się w limicie cenowym wyznaczonym przez nowe przepisy. A co nam pozostaje w przypadku droższego samochodu użytkowanego także prywatnie?

Korzyści dalej jest na tyle, by leasing brać pod uwagę. Dla wielu przedsiębiorców niezmiennie okaże się on korzystniejszym rozwiązaniem niż zakup samochodu za gotówkę lub na kredyt. Nowa ustawa wprowadziła również pewne zmiany dla tych dwóch form finansowania. W ich przypadku do kosztów zaliczają się także odpisy amortyzacyjne, ale stawka amortyzacji dla nowych samochodów osobowych wynosi 20 proc. w skali roku. Oznacza to, że wartość samochodu zostanie w całości ujęta w kosztach po pięciu latach. Przy leasingu operacyjnym całą wartość samochodu możemy odpisać od kosztów na krótszym odcinku czasowym, na przykład zawierając umowę trzyletnią.

Popularność leasingu nie spadnie więc szybko choćby ze względu na ograniczoną liczbę leasingobiorców, których obowiązujące od tego roku zmiany dotkną. Nawet przy droższych samochodach leasing pozostanie atrakcyjną formą finansowania ze względu na swoją dostępność i elastyczność.

Wzrost znaczenia oferty i promocji importera

Jeszcze większe znaczenie niż wcześniej mają od tego roku różne rabaty i promocje dostępne w salonach. Wejście nowych przepisów zbiega się w czasie z wyprzedażami rocznika. Szczególnie rozbudowaną ofertę przygotował na tę okoliczność Volkswagen. Promocyjne warunki u tej marki obejmują nie tylko rabat cenowy sięgający w przypadku Passata aż 24 000 zł, ale i ochronę pogwarancyjną oraz pakiety przeglądów na nawet cztery lata eksploatacji w cenie już od 299 zł (zależnie od modelu).

Jak wykazują niezależne analizy renomowanej agencji Eurotax, w najpopularniejszych segmentach modele Volkswagena są najtańsze w użytkowaniu dzięki wyjątkowo przystępnym ratom leasingu EasyDrive oraz ograniczonym pozostałym kosztom. Wynika to z korzystnej oferty, wysokiego poziomu bezawaryjności oraz doskonale zachowywanej wartości rezydualnej dla modeli takich jak Golf, Passat czy Touareg.

Patrząc na nowe regulacje, na pierwszy rzut oka rzeczywiście można przyznać, że są one mniej korzystne i narażają leasingodawców na wyższe wydatki. Przy trafnej decyzji wyboru nowego samochodu negatywne skutki tych zmian nie będą jednak aż tak odczuwalne. Jednak korzystne warunki finansowania oferowane w trwających jeszcze wyprzedażach rocznika także są ograniczone czasowo. Decyzję warto podejmować więc teraz, by nie spóźnić się po raz drugi.

Partnerem treści jest marka Volkswagen

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(14)
WYRÓŻNIONE
Mat
6 lat temu
Czy wasz partner treści przestał oszukiwać już klientów ? Spaliny, homologację itp?
Roger
6 lat temu
Dlaczego tona blachy kosztuje tyle co mieszkanie w wielu miastach ?
Irek
6 lat temu
Jeżeli chodzi o leasing to w innych krajach można odliczać cały vat u nas 50%. W Polsce Państwo dba żeby aby przedsiębiorcy, który uczciwie płci składki i podatki nie było za dobrze. Za to Państwo robi dobrze wszelkiej maści nierobom, cwaniakom, duchownym i innym.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (14)
pASACIK
6 lat temu
A jednak co marka to marka czyli najlepszy VW najbardziej ekonomiczne i bezawaryjne nie ma lepszej marki, lepszego auta od VOLKS WAGENA !!!!
egon
6 lat temu
banda rządzących nie rozumie prostego ,ze - bogate społeczeństwo to bogaty kraj
krytyk
6 lat temu
165.470zeta tylko kupować przy zarobkach 2,500 zeta
Ja
6 lat temu
Ten artykuł to nachalna reklama Volkswagena
KAMIL 0-12345...
6 lat temu
A BOGACI CZY BIEDNI SPALINY CZUBY!!!