- Byłbym bardzo ostrożny z takimi regulacjami, które wprowadzili Niemcy. Jeżeli jakiekolwiek regulacje tego typu miałyby się pojawić, to po dokładanej analizie. Rozpoczynałbym od kwestii leczniczych, to naturalne. Ta dyskusja w Polsce już się przetoczyła. Ale przede wszystkim pytałbym w tym zakresie ekspertów - powiedział Kierwiński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marihuana w Niemczech legalna
Niemcy zalegalizowały 23 lutego konopie indyjskie na użytek własny. Od 1 kwietnia dorośli mogą uprawiać do trzech roślin "na własne potrzeby" i jednocześnie posiadać 50 gramów suszu konopnego w domu i 25 gramów w miejscach publicznych.
Od lipca marihuana będzie mogła też być dostępna w klubach non-profit, które będą skupiać pełnoletnich członków uprawiających konopie na potrzeby grupy. Wprowadzono jednak ograniczenie liczby członków do 500 osób.
"Handel z nieletnimi będzie karany co najmniej dwoma latami więzienia. W przyszłości palenie marihuany będzie dozwolone w miejscach publicznych, ale nie w pobliżu szkół i przedszkoli. Firmom będzie również łatwiej uprawiać konopie indyjskie do celów medycznych w Niemczech" - pisał ortal tygodnika "Spiegel".