Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel zdecydował się napisać do prezydenta list otwarty. Podkreślał w nim, że przez ostatnie 5 lat w służbie zdrowia nie zmieniło się praktycznie nic.
"Rodzina, Bezpieczeństwo, Praca, Inwestycje i Godność - to zgodnie z Pana wypowiedzią najważniejsze dla Pana polskie sprawy, którymi zajmował się Pan w pierwszej kadencji swojej prezydentury i którym chce się Pan poświęcić w ewentualnej przyszłej kadencji. Nieprzypadkowo nie ma wśród nich ochrony zdrowia, bo faktycznie jest ona przez Pana, podobnie jak przez obecny rząd zaniedbana" - rozpoczyna swój list szef lekarskich związków.
I choć podkreśla, że w tym czasie pojawiły się pewne "doraźne działania w dobrym kierunku", to obecnie sytuacja w służbie zdrowia jest tak samo zła, jak 5 lat temu. I że za prezydentury Andrzeja Dudy nic się w tej kwestii nie zmieniło.
"Rocznie kilkanaście tysięcy Polaków umiera tylko dlatego, że publiczna ochrona zdrowia jest niedofinansowana. Mimo tego rządzący nie potrafią znaleźć odpowiednich środków na ten cel, chociaż bez trudu znajdują je na liczne i mniej ważne społecznie cele" - czytamy w liście OZZL.
Wśród największych problemów Bukiel wymienia również niskie wynagrodzenia personelu medycznego oraz "brak pomysłu na stworzenie spójnego i racjonalnego systemu ochrony zdrowia".
"Prezydent RP nie jest oczywiście bezpośrednio odpowiedzialny za kształt ani za funkcjonowanie publicznej ochrony zdrowia w naszym kraju. Jednak w sytuacji, gdy rząd najwyraźniej nie daje sobie rady z problemem, Prezydent mógłby skutecznie interweniować, powołując na przykład zespół ekspertów, który zaproponowałby konkretne rozwiązania i przedstawił je w formie ustaw, zgłoszonych przez Prezydenta do Sejmu. Pan Prezydent z tego nie skorzystał" - pisze OZZL.
Związkowcy proszą o spotkanie z prezydentem w tej sprawie.
"Nie zgadzamy się z Pana optymistycznym obrazem publicznej ochrony zdrowia w naszym kraju i z poglądem, że jej sytuacja w ostatnich latach znacząco się poprawiła. Prosimy o takie spotkanie, abyśmy mogli w bezpośredniej rozmowie przekonać Pana do naszego stanowiska" - puentuje Krzysztof Bukiel w liście do prezydenta Andrzeja Dudy.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl