Zdrowie i życie pacjentów nie będzie zagrożone - uspokajają związkowcy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku. Nagłe przypadki i pacjenci w stanie zagrażającym oczywiście znajdą pomoc - informuje Polska Agencja Prasowa. Normalnie pracować będą też: pediatria, ginekologia i oddział udarowy.
Reszta personelu jednak zebrała się w jednej z sal konferencyjnych szpitala. Nie będą pracować. Planowe zabiegi zostały odwołane. Strajk zaczął się o godzinie 7 rano i potrwa do 19. Ogłoszono go po tym jak fiaskiem zakończyły się negocjacje w ramach sporu zbiorowego, wszczętego przez reprezentację czterech związków zawodowych działających w szpitalu w Rybniku - podaje PAP.
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny to jedna z największych placówek medycznych w województwie śląskim. Lekarze walczą o podwyżki. Chcą 400 zł brutto do wynagrodzeń zasadniczych pracowników.
Dyrekcja przypomina w szpitalu były wzrosty wynagrodzeń zarówno w 2018 jak i 2019 roku. A od rozpoczęcia sporu placówka zwiększała bulę przeznaczoną na personel w 2018r. 4 095 571,40 zł, a w 2019r. 18 604 261,25 zł , co łącznie za okres dwóch lat daje kwotę 22 699 832,65 zł. - czytamy w oświadczeniu.
"W tym miejscu wypada zaznaczyć, iż Szpital otrzymał propozycję kontraktu na 2020 r. na poziomie niższym o kwotę około 30 mln zł od rzeczywistego wykonania roku 2019, strat finansową netto na poziomie około 25 mln zł, a poziom zobowiązań wymagalnych 14,3 mln. W takiej sytuacji Pracodawca, mimo podejmowania wspólnych działań ze Stroną Społeczną, zmierzających do zmian systemowych przy rozdziale środków z NFZ (wspólne pismo do Ministra Zdrowia, kierowane w dniu 17.12.2019 r.) nie był stanie zawrzeć żadnego kompromisu ze reprezentacją Związków Zawodowych w sporze zbiorowym" - wyjaśnia dyrekcja szpitala.
Jak przekonają władze szpitala, akcja strajkowa nie wzmocni pozycji ekonomicznej placówki a "jej organizowanie przed akredytacją szpitala godzi w interes pracodawcy".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl