Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Lepiej sprawdź, do kiedy masz przegląd auta. Spóźnisz się — zapłacisz więcej

20
Podziel się:

Ministerstwo Infrastruktury przygotowało zmiany dot. poboru opłat za badanie techniczne pojazdów. Jeśli rozporządzenie wejdzie w życie, po kieszeni dostaną ci, którzy o przeglądzie przypomnieli sobie co najmniej miesiąc po terminie. Rozwiązanie, jak wyjaśnia resort, ma na celu "zdyscyplinowanie" właścicieli m.in. samochodów — podaje TVN24.

Lepiej sprawdź, do kiedy masz przegląd auta. Spóźnisz się — zapłacisz więcej
Przegląd, czy też badanie techniczne samochodu, które wykonane zostanie po terminie, będzie właściciela słono kosztować (WP, Aleksander Ruciński)

Nowe rozporządzenie ministra infrastruktury, które ma wprowadzić dodatkową opłatę m.in. dla właścicieli samochodów, którzy o co najmniej 30 dni spóźnili się z badaniem technicznym pojazdu. Jeśli wejdzie w życie, zapłacą za "przegląd" dwa razy więcej. Plus odsetki.

Resort infrastruktury, jak wyjaśnia, w ten sposób chce zdyscyplinować posiadaczy pojazdów, aby sprawdzali ich stan techniczny w terminie. Oficjalnie ma to na celu poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Rzecz jasna — poprzez wyeliminowanie niesprawnych pojazdów z polskich dróg.

Zobacz także: Kto zapłaci za Polski Ład? "300 tys. gospodarstw dosypie 16 mld zł"

Po upływie miesiąca od terminu ważności przeglądu, badanie samochodu osobowego kosztować będzie nie 98 zł, a 196 zł. Analogicznie podwoją się opłaty innych pojazdów. Na przykład za sprawdzenie tych zasilanych gazem — ze 162 zł do 324 z zł, a motocykli — z 62 zł do 124 zł.

Dodatkowe opłaty wpływać mają na wyodrębniony rachunek Transportowego Dozoru Technicznego. W zamyśle wykorzystane będą na poprawę nadzoru nad prawidłowym badaniem stanu pojazdów poruszających się po drogach.

TVN24 podaje, że nowe przepisy mają wejść w życie w połowie tego roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(20)
WYRÓŻNIONE
Roziu
3 lata temu
Bzdura. Sam mam jedno auto (ubezpieczone!) lecz bez przegladu. Jest w warsztacie - dpf, laczniki stabilizatorow, amortyzatory, maglownica, abs + przewody. I jak mam niby zrobic przeglad?
inka
3 lata temu
kiedy w kocu prawo dla ludzie bedzie jezdze płace nie jezdzę nie płące proste przejzyste ale u nas nie jezdzisz niejezdzisz zawsze masz płacic haracz chory kraj chory rząd chore przepisy
Polak.
3 lata temu
Czyli dalsze okradanie Polków dla ich dobra.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (20)
xxx
3 lata temu
Ja nie mam od kilku lat Przeglądu jedynie podtrzymuje OC auto pójdzie na złom za jakiś czas nie jeżdżę nim
razabi
3 lata temu
A co z samochodem gdy jest zepsuty ? Będzie za to kara , ze na czas nie naprawiłem?
Głupota leci
3 lata temu
Dlaczego samochód nie jeżdżący muszę mieć badanie i OC?
Heh
3 lata temu
Dodrukowali pieniądze to teraz żeby pieniądz odpowiadał towarom w pl musi być inflacja. Pieniądz stracił na wartości bo jest go więcej ale towarów tyle samo stąd inflacja.
Barth
3 lata temu
A jestem za uwolnieniem ceny przeglądów.Rynek wyreguluje się szybko od nowa jeden będzie brał 50 zł ,a inni np 200 za podstawowe badanie.I zobaczymy jaka jest faktyczna cena za tę usługę.Teraz pełno gratisów ,to raczej stacje nie mają tak źle.