Wszystkie komitety wykorzystują ostatni weekend, w który można prowadzić kampanię wyborczą. Lider Platformy Obywatelskiej w południe spotkał się z symaptykami w Płocku.
Leśnicy przerażeni
Na spotkaniu pojawiła się grupa leśników z całej Polski. - Lasy to jest nasze wspólne dobro narodowe. Jesteśmy za jasnością i przejrzystością. Powinniśmy wiedzieć, ile jest pozyskiwanego drewna i ile jest sprzedawanego drewna - tłumaczyli.
Jesteśmy zaniepokojeni, a wręcz przerażeni ilością eksportowanego drewna nieprzerobionego z naszego kraju. Polskie drewno powinno być przerabiane tu w Polsce przez naszych przedsiębiorców - alarmowali.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Donald Tusk odpowiadając na wystąpienie leśników, mówił, że partia rządząca wielokrotnie mu zarzucała, że jak on był premierem, to chciał prywatyzować lasy.
Takie bajki opowiadali. Oni upartyjnili polskie lasy, ale nie tylko lasy. Nawet drzewa zaczęli zapisywać do PiS-u, a że drzewa się nie dały, to zaczęli je rżnąć - mówił Donald Tusk.
- Rżnie się najwięcej drzew w historii, a drewno jest najmniej dostępne i najdroższe - mówił w Płocku przewodniczący PO.
"Miliony metrów poza rejestrem"
Na początku października pisaliśmy, że drewno z polskich lasów "ucieka" ze statystyk.
Lasy Państwowe pozyskują więcej drewna, niż wynika to ze statystyk. Oficjalne raporty nie zgadzają się z danymi gromadzonymi przez Biuro Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej. Rozbieżności zauważyli ekolodzy, którzy chcą, aby zajął się tym NIK.
Wzrost liczby wycinek widać także w statystykach. Według danych GUS w 2022 r. pozyskano drewno w liczbie ponad 44 mln metrów sześciennych. To wzrost o 5,7 proc. w porównaniu z 2021 r. Rok wcześniej było to ponad 42 mln metrów sześciennych drewna, co oznacza wzrost o 6,5 proc. w porównaniu z 2020 r.
Leśnicy tłumaczą wzrost zmianą struktury polskich lasów, które osiągają w ostatnim czasie najlepszy wiek do wyrębu na potrzeby przemysłu drzewnego.