- Tak, jesteśmy za CPK. Sondaże pokazują, że Polski i Polacy chcą tej inwestycji, a więc do roboty. Czekamy nie tylko na deklarację Macieja Laska, ale i Donalda Tuska. Wspieramy ten projekt, wszystkie ręce na pokład - mówił w piątek Robert Biedroń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ważą się losy kluczowej inwestycji
- Nie stać nas na CPK w takim kształcie, jak chciał rząd PiS - powiedział ostatnio Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. CPK w rozmowie z oko.press. I dodał, że koszty całej inwestycji to 70-80 mld zł.
Spór dotyczący zasadności realizacji Centralnego Portu Komunikacyjnego pogłębił się po pierwszych deklaracjach przedstawicieli rządu Donalda Tuska w tej sprawie. Zwolennicy CPK oczekiwali od władzy stanowczego zapewnienia o zamiarze budowy portu. Do tej pory takiego nie uzyskali. W zamian pojawiła się m.in. koncepcja rozbudowy Lotniska Chopina w Warszawie.
Centralny Port Komunikacyjny ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów ma być wybudowany port lotniczy.
W skład CPK mają wejść też inwestycje kolejowe: węzeł przy porcie lotniczym i połączenia na terenie kraju, które mają umożliwić przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz. CPK jest w 100 proc. własnością Skarbu Państwa.