Politycy Lewicy na poniedziałkowej konferencji w Sejmie nawiązali do doniesień o nauczycielach i mundurowych, których styczniowe pensje były niższe przez zmiany podatkowe wprowadzone przez Polski Ład. - Jeszcze nigdy tak wielu nie straciło tak wiele przez tak niewielu - stwierdził szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski na konferencji w Sejmie.
Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło w Polsce chaos. Prawo i Sprawiedliwość powinno za »drogi ład« przeprosić, zapłacić i odejść - oświadczył Gawkowski.
Lewica: Polski Ład to "błąd systemu"
- Tylko dymisja tego rządu, tylko mówienie wprost, że to jest wina Morawieckiego, Kaczyńskiego i spółki, jest szansą na usystematyzowanie tego całego systemowego błędu, bo »drogi ład« to błąd systemu, który kosztuje życie, godność i społeczną odpowiedzialność dla milionów Polek i Polaków - mówił Gawkowski.
Lewica ma kilka pomysłów na to, jak naprawić część wspomnianych błędów. Proponuje nowelizację Prawa energetycznego tak, by zakłady opieki zdrowotnej, domy pomocy społecznej, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, a także szkoły i przedszkola podlegały ochronie taryfowej Urzędu Regulacji Energetyki.
Fundusz Rekompensat Błędów Polskiego Ładu, czyli prawo do rekompensaty
Nowelizacja, której chce Lewica, wprowadziłaby też "Fundusz Rekompensat Błędów Polskiego Ładu".
Każda osoba fizyczna, każdy z nas, każdy przedsiębiorca, każda organizacja pozarządowa w myśl tej ustawy będzie mogła zgłosić się po należną rekompensatę za wszystkie błędy, które wykonał i wykona jeszcze rząd we wprowadzaniu Polskiego Ładu - tłumaczyli w Sejmie przedstawiciele Lewicy.
Część podatkowa Polskiego Ładu weszła w życie 1 stycznia. Doniesienia o niższych pensjach wywołały lawinę negatywnych reakcji. MF ogłosiło, że osoby, które otrzymały mniejszą pensję w styczniu, w tym nauczyciele i służby mundurowe, dostaną wyrównanie wypłaty. Zwrot nadpłaconych zaliczek mają dostać też nauczyciele akademiccy zarabiający do 12 tys. 800 zł brutto, których obowiązują inne zasady naliczania kosztów uzyskania przychodów.