Od dwóch dni media rozgrzewa projekt nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji, który pod osłoną nocy zgłosiła grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości. Choć Mateusz Morawiecki przekonuje, że nowe przepisy są konieczne, by ochronić polskie media przed kapitałem z Rosji czy z Chin, to w praktyce nowela uderza bezpośrednio w koncern TVN, którego właścicielem jest... amerykańskie Discovery.
Sprzeciw Rady Przedsiębiorczości
Właśnie przeciwko nowym rozwiązaniom zaproponowanym w ramach tzw. poselskiej wrzutki (pod przewodnictwem posła Marka Suskiego) sprzeciwia się Rada Przedsiębiorczości.
"Rada Przedsiębiorczości stanowczo protestuje przeciwko projektowi nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji zgłoszonej przez posłów Prawa i Sprawiedliwości. Proponowane w niej zmiany pozwolą uznaniowo udzielać koncesji nadawcom telewizyjnym i uderzą w podstawy pluralizmu medialnego. To bezprecedensowy zamach na polską demokrację, wolność słowa i wolność gospodarczą" - czytamy w stanowisku Rady.
Autorzy stanowiska nie mają wątpliwości, że chociaż mowa jest o ochronie polskiego rynku medialnego przed wpływami rosyjsko-chińskimi, to w praktyce chodzi wyłącznie o uderzenie w TVN i odebranie stacjom tej firmy koncesji.
"Celem Lex TVN jest eliminacja największego niezależnego medium, które pozwala sobie na krytykę władzy. Takie działania legislacyjne są nie do pomyślenia w państwie demokratycznym, w którym wolna konkurencja między mediami to jeden z kluczowych instrumentów gwarantowania praw obywateli i kontrolowania działań rządzących" - podkreśla Rada.
Autorzy podkreślają również, że nie ma żadnych przesłanek do znowelizowania ustawy o radiofonii i telewizji, a cała ta propozycja służy temu, by po prostu zamknąć medium nieprzychylne władzy. I władza ta, by to osiągnąć, uruchamia do tego całą machinę legislacyjną.
"Pod przykrywką troski o uregulowanie sytuacji na rynku mediów forsowane są rozwiązania typowe dla krajów autorytarnych. Czy właśnie tak ma wyglądać nowy polski ład w wykonaniu Prawa i Sprawiedliwości? Polscy przedsiębiorcy stanowczo protestują przeciwko zamachowi na wolne media, wolność słowa, demokrację i własność prywatną" - pisze Rada w swoim stanowisku.
"Domagamy się natychmiastowego przerwania prac nad procedowaniem proponowanej nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Wzywamy również wszystkie partie polityczne do tego, by nie popierały rozwiązań szkodliwych dla polskiego społeczeństwa" - apelują autorzy.
Pretekstem do zgłoszenia nowelizacji jest opieszałość Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która zwlekała z przyznaniem koncesji stacji TVN24 i TVN7. A ta wygasa już we wrześniu.
KRRiT tłumaczy, że zwłoka wynika z "niejasności" dotyczących struktury właścicielskiej. Koncesje w Polsce mogą posiadać wyłącznie podmioty działające w Europejskim Obszarze Gospodarczym. Licencje wszystkich kanałów koncernu należą do polskiej spółki TVN, a ta z kolei jest własnością holenderskiej spółki Polish Television Holding, której właścicielem jest amerykańska grupa Discovery.
Dowiedz się: Mocna odpowiedź stacji na Lex TVN. KRRiT przygląda się pomysłowi Marka Suskiego i grupy posłów PiS
- Otóż wszyscy wiemy, że od 2015 roku TVN jest w rękach spółek, w których ostatecznym i głównym beneficjentem jest podmiot amerykański, a więc podmiot spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, a tymczasem mamy w ustawie o radiofonii i telewizji zapis, który mówi, że "ten rodzaj udziałów, takich podmiotów powinny być nie większe niż 49 proc." I tutaj tak naprawdę jest cały problem systemowy - przekonywał w Sejmie przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski.
Zaproponowana przez posłów PiS nowelizacja przepisów w praktyce pozwoliłaby w świetle prawa odmówić koncesji TVN-owi, stąd nazwa Lex TVN. W money.pl opisywaliśmy dokładnie, jakie zmiany przewiduje nowela.