Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|
aktualizacja

Lidl kusi rekordowymi zarobkami w Polsce. Ale w Niemczech płaci kilka razy więcej

41
Podziel się:

Polski Lidl ogłosił 10-procentowe podwyżki. Sprzedawca po dwóch latach pracy będzie mógł zarobić nawet 4,3 tys. zł. To więcej niż u konkurencji. A jak wypada nasz Lidl w porównaniu do niemieckiego? Za Odrą firma płaci nawet za naukę, studia, a w sklepie też można zarobić 4,3 tys. - ale w euro.

Lidl w Niemczech nie tylko płaci kilka tys. euro, ale może też sfinansować studia
Lidl w Niemczech nie tylko płaci kilka tys. euro, ale może też sfinansować studia (money, Mateusz Madejski)

Polski Lidl chce w ciągu roku zatrudnić 1300 osób, zapowiada też od marca spore podwyżki. Obejmą one zarówno nowych pracowników, jak i tych z pewnym już stażem. Jak na polski handel, to nowe stawki Lidla na pewno robią wrażenie.

A jak to wypada w porównaniu z zarobkami w Niemczech, czyli ojczyźnie Lidla? Tam pensje są kilka razy wyższe. To nie może zresztą dziwić - polskie stawki w końcu od niemieckich ciągle dzieli przepaść. Ale za zachodnią granicą pracownicy Lidla mają do tego znaczenie więcej możliwości. Lidl płaci im za naukę zawodu sprzedawcy, można z firmą nawet zrobić studia. I Lidl za to takiemu studentowi zapłaci - nawet 1800 euro miesięcznie.

Prześledziliśmy oferty pracy z niemieckich stron sieci. Na ile można więc liczyć?

Ile zarabia przeciętny sprzedawca? Sieć nie podaje stawek przy wszystkich ofertach. Zarobki są natomiast "konkurencyjne". Co to znaczy? Według serwisu Gehalt.de mediana zarobków sprzedawców w Niemczech waha się pomiędzy 1528 euro (6627 zł) a 2051 euro (to już 8895 zł) brutto.

Ale z tych ogłoszeń, przy których są podane konkretne kwoty, wyłania się obraz niemieckiego Lidla jako bardzo hojnego pracodawcy. Na przykład kierownik sklepu w zachodniej części kraju może liczyć na wynagrodzenie od 3,4 do nawet 4,3 tys. euro brutto (czyli od 14,7 do 18,6 tys. zł).

Oczywiście jeszcze lepiej wynagradzani są menedżerowie. Znaleźliśmy ogłoszenie o pracę, w którym Lidl szuka project managera przy budowie. Pensja? 5400 euro, czyli 23,4 tys. Najlepiej płatne stanowisko, które znaleźliśmy to jednak szef międzynarodowego zespołu produktowego w mieście Neckarsulm. Pensja brutto to w tym przypadku 8 tys. euro - a to ponad 34 tys. zł.

Zobacz także: Polacy szturmują Lidla. Wszystko przez markowe torebki. A jak wymawia się ich nazwę? Zobacz wideo:

Zarobki w Lidlu. Płacą nawet za naukę

Nie tylko jednak menedżerowie mogą liczyć na dobre pieniądze. Również ci, którzy dopiero chcą się związać w siecią. Za Odrą firmy często szkolą przyszłych pracowników w ramach tzw. Ausbildung. Polega to na tym, że taka osoba jest przez dłuższy czas przyuczana do zawodu. Ma trochę zajęć teoretycznych, ale też trochę poznaje firmę i swój zawód od kuchni. Przyszłym sprzedawcom Lidl proponuje takie kształcenie przez trzy lata. Przez pierwszy rok płaci zwykle 950 euro brutto, ale na ostatnim roku wynagrodzenie zwiększa się do 1200 euro.

Z Lidlem w Niemczech można nawet zrobić studia. Firma obecnie szuka na przykład kandydatów na specjalistów ds. controllingu. Część zajęć odbywa się na uczelni Hochschule Baden-Württemberg, a część praktyczna - w biurach Lidla. Po trzech latach uczelnię opuszcza się z dyplomem licencjackim - a szanse na dobry etat w Lidlu są niemal stuprocentowe. Jakby tego było mało, to takie studia opłaca sam Lidl. Przez pierwszy rok studiowania wypłaca 1400 euro miesięcznie, a przez ostatni - 1800 (prawie 8 tys zł).

Dla studentów, którzy nie chcą jednak w przyszłości wiązać się z firmą, Lidl oferuje możliwość dorobienia do stypendium. Można na przykład wziąć "mini-job", czyli mniej więcej odpowiednik 1/4 naszego etatu. Minimalny gwarantowany zarobek dla sprzedawców na takich stanowiskach to 450 euro, a więc niemal 2 tys. zł.

Co na to polski Lidl? - Porównywanie zarobków w Polsce i w Niemczech jest błędem. Mamy zupełnie inne PKB oraz koszty życia. Warto podkreślić, że zarobki są u nas znacznie wyższe niż w innych firmach handlowych, a teraz jeszcze bardziej je podnosimy. Jedną z zalet pracy w Lidl Polska jest również szansa na rozwój zawodowy - 90 proc. awansów są to awanse wewnętrzne. Organizujemy liczne programy rozwojowe oraz stażowe jak również możliwość kariery w strukturach międzynarodowych - odpowiada Aleksandra Robaszkiewicz z działu komunikacji Lidl Polska.

- Dużo czasu poświęcamy na szkolenia oraz rozwój kompetencji pracowników. Również gwarantowana prywatna opieka zdrowotna jest naszym mocnym wyróżnikiem – dotyczy ona wszystkich pracowników, jak również ich rodzin. Gwarantujemy do tego szereg innych benefitów - m.in. stabilne zatrudnienie dzięki umowie o pracę na minimum 12 miesięcy, prywatną opiekę medyczną w placówkach Medicover, ubezpieczenie grupowe Allianz, kartę Multisport, dofinansowanie kursów języków obcych, szkolenia oraz „wyprawkę dla maluszka” czy pierwszoklasisty, paczki i bony na święta oraz wiele innych - dodaje Aleksandra Robaszkiewicz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(41)
WYRÓŻNIONE
Paw_BHX
6 lat temu
Lidl nie tylko placi w Niemczech wiecej swoim pracownikom ale produkty ma w Niemczech tansze niz w Polsce. Wniosek? W Polsce Lidl okrada ludzi.
cosko
6 lat temu
Akurat w Niemczech 1200 brutto nie ma szału, bo w zaleznosci od klasy podatkowej to średnio na pierwszej i czwartej zarobi się 800 netto, a wynajem dwupokojowego mieszkania to koszt 500euro. Do tego musisz w Niemczech oplacic drozsze ubezpieczenie auta itp. Niemieccy pracownicy na kasie mają ten sam poziom życia co w Polsce. A z tymi studiami to bzdura, wszystko jak zwykle pięknie wygląda na papierze. Mieszkam w Niemczech 15 lat, znam życie tutaj i jest ok, ale nie cierpie tego przekłamywania rzeczywistosci...
Fizjo
6 lat temu
2000 euro brutto w Niemczech to klepanie biedy Ale to trzeba tutaj byc i mieszkac Minimum musisz zarobic 3000 euro brutto by normalnie zyć i sobie nie odmawiać
NAJNOWSZE KOMENTARZE (41)
Elo elo 320
6 lat temu
Robie w lidlasku jako ochroniasz. Polewam i olewam niby pilbuje chodzem wte i tamte a luzik mam i lidlasek buli mi 2800netto na mca teraz doliczajom mi 20%od nandatow na parkingu jak zlapue janusza co biletu nie wezmie to górka moja. Jezdem z wami mordeczki
Jarek fujarek
6 lat temu
Prezerwatywy w Lidlu drogie kuźwa i nie stać mie na gumy. Ale mam 6ke bejbi i 500plus za to. Kocham ten kraj
Oj
6 lat temu
Nie bedzie Niemiec pluł nam w twarz
Hegemon
6 lat temu
Inne zagraniczne firmy robią inaczej ? Tesco np czy Geronimo Martins ? Volkswagen ? Mercedes ? Lg ? Samsung ? Bridgestone ? ktoś inny płaci pracownikom w Polsce tyle samo co za granicą ? Tak tylko pytam z ciekawości, bo artykuł tak napisany jakby tylko w Lidlu tak robili.
normal
6 lat temu
Mamy inne koszta zycia ,co ta baba bredzi ?to co w lidlu polskim jest 3ray taniej niz w lidlu niemieckim,przeciez w Niemczech to nawet prad i gaz jest tanszy niz pl.
...
Następna strona