W tym roku ukończonych ma zostać 12 inwestycji:
- A2 węzeł Lubelska - węzeł Konik (5,6 km),
- A2 węzeł Konik - obwodnica Mińska Mazowieckiego (9,2 km),
- S5 Bydgoszcz Opławiec - Bydgoszcz Błonia (13,5 km),
- S5 Szubin Północ - Żnin Północ (19,3 km),
- S10 obwodnica Kobylanki, Morzyczyna i Zieleniowa - II jezdnia (6,4 km),
- S17 węzeł Lubelska - początek obwodnicy Kołbieli (15,2 km),
- S17 obwodnica Kołbieli (8,7 km),
- S61 obwodnica Szczuczyna - II jezdnia (6,6 km).
Planowane jest też ukończenie obwodnic:
- Sanoka w ciągu drogi krajowej nr 28 (6,7 km),
- Dąbrowy Tarnowskiej na drodze krajowej nr 73 (6,9 km),
- Wałcza na S10 (17,8 km)
- Węgorzyna w ciągu drogi krajowej nr 20 (1 km).
Plany są znacznie skromniejsze, niż w ubiegłym roku. Na początku stycznia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zakładała, że uda się otworzyć 400 km nowych dróg. Rok zamknięto z wynikiem 460 km.
Ten rok będzie jednak zdecydowanie trudniejszy. Po pierwsze, proces inwestycyjny trwa kilka lat. Wiele nowych inwestycji jest dopiero na etapie przetargu.
Po drugie, GDDKiA już teraz boryka się z opóźnieniami i wzrostem cen, windowanym przez kryzys na rynku pracy.
Jako przykład można podać budowę drogi ekspresowej S8 od Kaźmierzowa do Lubina na Dolnym Śląsku. GDDKiA wypowiedziała umowę na jej budowę firmie Salini i przekazała kontrakt firmie Mota-Engil. Nowy wykonawca ma oddać trasę do użytku do połowy 2021 roku - trzy lata po pierwotnym terminie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl