Polski zakaz importu wieprzowiny dotyczy tzw. stref czerwonych ASF. Strona litewska uważa, że polski zakaz jest bezpodstawny i narusza unijne zasady. Kilka dni temu litewski minister rolnictwa Giedrius Surplys powiedział nawet, że jeżeli nie uda się rozstrzygnąć problemu, to Litwa podejmie "kroki odwtowe". Zaznaczył przy tym, że "nasz eksport do Polski jest dziesięciokrotnie mniejszy niż eksport wieprzowiny z Polski na Litwę".
Szef litewskiej Państwowej Służby Kontroli Żywności i Weterynarii dodał w wywiadzie dla agencji BNS, że zgodnie z prawem UE strony mogą handlować wieprzowiną pochodzącą ze stref ASF, jeżeli zostało zawarte odpowiednie porozumienie. Według niego takie porozumienie z Polską zostało zawarte pod koniec listopada ubiegłego roku - i powinno obowiązywać przez pół roku. - Tymczasem polska strona je złamała już po miesiącu - powiedział Darius Remeika.
Nowe stawki VAT. Banany będą niżej opodatkowane. Ośmiorniczki przeciwnie. Zobacz wideo:
Z informacji PAP wynika, że w sprawę włączył się Vytenis Andriukaitis, unijny ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności. Rozmawiał on już z litewskim ministrem rolnictwa, niebawem ma się skontaktować również z przedstawicielami polskiego rządu.
Czytaj też: Czesi chcą dodatkowo sprawdzać polskie mięso
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl