- Musimy skuteczniej ograniczyć kontakt międzyludzki. Prosimy wszystkich obywateli, aby ograniczyli kontakty do absolutnego minimum - ogłosiła kanclerz Angela Merkel, cytowana przez agencję Reuters. Słowa te wypowiedziała po spotkaniu z przywódcami 16 krajów związkowych Niemiec.
Co się zmieni? Ograniczone zostaną podróże obywateli. Po wejściu w życie zmian Niemcy będą mogli poruszać się w promieniu 15 kilometrów (9 mil) w tych miastach i dystryktach, w których liczba nowych zachorowań na COVID-19 przekracza 200 na 100 tys. mieszkańców w ciągu siedmiu dni.
Członkowie jednego gospodarstwa domowego publicznie będą mogli spotkać się wyłącznie z jedną osobą. To zaostrzenie obecnie funkcjonujących przepisów. Dotychczas było tak, że w zgromadzeniu publicznym mogło brać udział maksymalnie pięć osób z dwóch gospodarstw domowych.
Na najbliższy miesiąc zamkną się szkoły, w których zajęcia odbywać się będą wyłącznie w trybie online. Zamknięte pozostaną również sklepy i restauracje.
- Uważamy, że te środki są uzasadnione, nawet jeśli są trudne - tłumaczyła dziennikarzom Merkel. Kanclerz zapowiedziała również, że jej gabinet i szefowie krajów związkowych zasiądą wspólnie 25 stycznia i zadecydują o przyszłości restrykcji.
Obawy niemieckich władz wzbudza nowa mutacja koronawirusa SARS-CoV-2, o której pierwsza doniosła Wielka Brytania (która zresztą wprowadziła całkowity lockdown). Niemcy nie chcą ryzykować, że ich służba zdrowia, w przypadku falowego wzrostu zachorowań na COVID-19, stanie się niewydolna. Zdaniem komentatorów niemieckich również program szczepień przebiega zbyt wolno - pisze Reuters.
Liczba zakażeń SARS-CoV-2 wzrosła we wtorek o 11 897 - podał we wtorek Instytut Chorób Zakaźnych Roberta Kocha. Łączna liczba zachorowań na COVID-19 zbliża się do wartości 1,79 mln. Liczba ofiar pandemii wzrosła do 35 518.