Jak poinformował podczas poniedziałkowego briefingu prasowego wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik, przez weekend policja bardzo skrupulatnie kontrolowała przestrzeganie obostrzeń.
Zapowiadał to zresztą rzecznik prasowy KGP Mariusz Ciarka. - Będziemy stanowczo egzekwować nakazy i zakazy - zapowiadał.
Jaki był efekt tych działań funkcjonariuszy? Wąsik wyliczał, że skontrolowano w ciągu dwóch dni kilkaset tysięcy osób przebywających na kwarantannie. Ponadto stwierdzono 7 tysięcy wykroczeń związanych z naruszeniem obostrzeń.
Policjanci wystawili ponad 4,8 tys. mandatów, skierowali również ponad 800 wniosków o ukaranie do sądu.
Przez dwa dni służby przeprowadziły kontrolę w ponad 11 tysiącach sklepów, a do tego ponad 120 miejscach, w których odbywają się wesela oraz dyskoteki.
Wąsik podkreślał również, że policjanci kontrolowali też siłownie, restauracje i wiele innych obiektów, w których mogło dojść do naruszania obostrzeń.
Rzecznik prasowy rządu Piotr Muller podkreślał również, że wciąż nie zapadły żadne decyzje dotyczące ewentualnych nowych obostrzeń, gdyby liczba zachorowań nadal rosła i przekroczyła 30 tysięcy przypadków dziennie.