Projekt ustawy o konsumenckiej pożyczce lombardowej we wtorek był jednym z tematów na posiedzeniu rządu. Jeszcze nie został przyjęty, bo niektóre ze zmian mają zostać poddane konsultacjom. "Są konieczne, bo firmy lombardowe, jak napisano w uzasadnieniu projektu autorstwa Ministerstwa Finansów, skutecznie uciekają od rygorów dotyczących branży pożyczkowej" - pisze "Rz".
Co znajdziemy w projekcie? Dziennik wylicza, że zmiany wprowadzają rejestrację lombardów i maksymalną kwotę pożyczki. Działalność będzie można prowadzić w formie spółki z o.o. lub spółki akcyjnej (SA) po uzyskaniu wpisu do e-rejestru lombardów w Komisji Nadzoru Finansowego. Będzie też prawnie zdefiniowana umowa pożyczki lombardowej i zastaw lombardowy.
Klarowna umowa ma zastopować proceder ukrywania w tym biznesie, że chodzi o pożyczki konsumenckie, by omijać wymogi ustawy o kredycie konsumenckim - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto korzysta z lombardów? Średni zastaw to niespełna 400 zł
Biuro Informacji Kredytowej wylicza, że zdecydowana większość klientów lombardów wykupuje zastawione przedmioty w ciągu miesiąca. Średnia cena zastawu wynosi 397 zł, a wykupu - 469 zł.
"Rz" pisze, że koszty umowy pożyczki lombardowej łącznie nie mogą przekraczać 45 proc. kwoty pożyczki. "Rzetelną wycenę zastawionej rzeczy ma zapewniać obowiązek zbycia jej w publicznej aukcji (co nie powinno być dla lombardów zbytnią dolegliwością, bo często z nich korzystają), od której będzie wyjątek dla rzeczy o wartości do 300 zł" - czytamy.
Za szybkim uchwaleniem ustawy opowiedział się Rzecznik Praw Obywatelskich. Wskazał, że w obecnej sytuacji gospodarczej rośnie grupa konsumentów bez wystarczającej zdolności kredytowej, aby skorzystać z pożyczki lub kredytu w banku. I w tej sytuacji wzmocnienie ochrony klientów lombardów ma nabierać większego znaczenia.
Podobnego zdania jest też branża. W rozmowie z "Rz" za zmianami opowiada się Jarosław Ryba, prezes Polskiego Związku Instytucji Pożyczkowych.
Od lat postulowaliśmy, aby rynek lombardowy został uporządkowany, gdyż stan ten zaburza konkurencję i odciska się negatywnie na wizerunku wszystkich pożyczkodawców. Pozbawia też ochrony konsumentów, gdy na przykład pod pozorem przechowania lub sprzedaży z odkupem zastawu lombardowego udziela się na zupełnie niejasnych zasadach pożyczek gotówkowych znacznie wyżej oprocentowanych niż kredyt konsumencki - stwierdził.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.