Lot z Warszawy do Kairu trwa około czterech godzin. To mniej więcej tyle, ile trwa podróż do stolicy Portugalii. - Egipt to nie tylko kurorty. Nasze nowe połączenie to oferta dla tych, którzy chcieliby wybrać się do Kairu, największego miasta w Afryce, na tzw. city break — powiedział Michał Fijoł, wiceprezes PLL LOT, ds. handlowych.
Z Warszawy samolot wylatuje o godzinie 15, by w Kairze wylądować o godz. 19. Rejs powrotny startuje o godz. 11. Między Polską i Egiptem nie ma różnicy czasu. Dlaczego rejs powrotny nie jest w godzinach wieczornych, aby turyści mogli maksymalnie wykorzystać dwa dni na miejscu? Fijoł odpowiada, że godziny zostały dobrane tak, by wpiąć nowe połączenie w siatkę rejsów dalekiego zasięgu, przylatujących i odlatujących z Warszawy. W rozmowie z money.pl wyliczał, że już podczas pierwszego rejsu do Kairu na pokładzie było kilkudziesięciu pasażerów przesiadkowych. Przylecieli przede wszystkim z Los Angeles, Londynu, Nowego Jorku, a także z innych miast — Monachium, Sztokholmu, Paryża czy Genewy.
- Regularne rejsy do Egiptu otwieramy nie tylko z myślą o turystach. Takie połączenie rozwija współpracę polityczną, gospodarczą i wymianę akademicką między obu krajami. Łączy też hub LOT-u w Warszawie z hubem Egypt Air w Kairze. Z naszym partnerem w ramach sojuszu Star Alliance podpiszemy umowę, dzięki której zaproponujemy pasażerom z Polski atrakcyjne przesiadki do miast w Afryce — dodał Fijoł.
Nowe połączenie do Egiptu. Z Warszawy do Kairu w cztery godziny
Nowe połączenie LOT-u z Warszawy do Kairu obsługiwane jest mniejszymi samolotami typu Embraer 190. Na co dzień te maszyny wykonują rejsy po Europie. Na pokład zabierają do 106 pasażerów. Fotele mają układ 2+2, co oznacza miejsca wyłącznie przy oknie lub od korytarza, bez środkowego rzędu. W schowkach nad głowami mieszczą się walizki kabinowe standardowych rozmiarów. Podczas czterogodzinnego rejsu w cenie biletu oferowana jest kanapka oraz kawa, herbata, woda, soki. W cenie są też słodkie i słone przekąski. Napoje alkoholowe są odpłatne.
- W sezonie letnim rejsy realizować będziemy pięć razy w tygodniu, zaś w zimowym cztery razy. Nie wykluczamy, że z czasem trasa będzie obsługiwana większym samolotem — dodał wiceprezes LOT-u.
To kolejne z nowych połączeń Polskich Linii Lotniczych LOT otwarte w ostatnich dniach. 27 maja narodowy przewoźnik zainaugurował regularne rejsy do Baku, stolicy Azerbejdżanu, 30 maja do Sarajewa, a 31 maja również do Bombaju w Indiach. Siatka połączeń PLL LOT liczy obecnie ponad 110 kierunków.