Nowe połączenie LOT-u do Seulu będzie obsługiwane raz w tygodniu. Od 3 listopada Boeingi 787 Dreamliner polecą z Wrocławia do stolicy Korei Południowej w piątki. Rejs będzie trwał około 11 godz.
- To historyczny dzień dla portu lotniczego, Dolnego Śląska i Wrocławia - powiedział Cezary Pacamaj, prezes wrocławskiego portu lotniczego, na konferencji prasowej w poniedziałek przed południem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z Wrocławia prosto do Seulu. Czekali na to od lat
Dotychczas z Wrocławia można było polecieć do Seulu z przesiadką w Warszawie, albo korzystając z połączeń do hubów innych przewoźników. Konkurencyjne były też lotniska ościenne, na przykład w Pradze.
Starania o otwarcie bezpośredniego połączenia między Dolnym Śląskiem i Koreą Południową trwały od lat. Zwracano uwagę zwłaszcza na współpracę biznesową. W grudniu 2022 r. podczas misji gospodarczej w Korei Południowej o jego otwarcie zabiegał dolnośląski samorząd. W Polsce jest zarejestrowanych około 550 firm z kapitałem koreańskim, z czego połowa przedsiębiorstw, na czele z koncernem LG, ulokowana jest na Dolnym Śląsku.
Seul to numer jeden pod względem rezerwacji lotów z Wrocławia, jeżeli chodzi o kierunek azjatycki. W całym 2016 r. było w sumie ok. 5 tys. rezerwacji, w ubiegłym roku (styczeń-wrzesień) ta liczba wynosiła już 25 tys.
Wrocław potrzebuje tego połączenia. Większa część Koreańczyków, którzy przebywają w Polsce, mieszkają na Dolnym Śląsku i zasługują na to połączenie - mówił podczas spotkania z kadrą zarządzającą lotniskiem w Seulu Cezary Pacamaj, wówczas wiceprezes Portu Lotniczego Wrocław.
8 maja Cezary Pacamaj zastąpił w fotelu prezesa Dariusza Kusia, który kierował wrocławskim lotniskiem przez 16 lat.