- Nie ulega wątpliwości, że zdarzenia, które miały miejsce, w tym budowa championa Orlen, powinny być szybko przeanalizowane i to w podstawowych sprawach, a szczególnie, co było powodem tego, że został wymazany z mapy gospodarczej Polski Lotos - powiedział w piątek na antenie TVN24 Paweł Olechnowicz, który był prezesem Grupy Lotos w latach 2002-2016.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak stwierdził, Lotos był firmą, która "nikomu nie przeszkadzała", i znajdował się w czołówce dobrze rozwijających się przedsiębiorstw działających na polskim rynku". - Te sprawy - nie ulega wątpliwości - powinny być wyjaśnione - dodał.
Pytany, czy rodzą się w jego głowie pytania o rosyjskie wpływy w tej sprawie, zaznaczył, że jego zdaniem od tego są odpowiednie służby.
Pytanie, czy to jest potrzebne, żeby robić to powiedzmy aż tak publicznie, czy są takie możliwości, ażeby służby, które są powołane do tego, odpowiednio w ciszy i spokoju działały i robiły swoją robotę i znalazły, co było powodem, jakie są problemy, kto za co odpowiadał i do czego to się kwalifikuje - powiedział Olechnowicz.
List intencyjny ws. rozpoczęcia procesu przejęcia kontroli kapitałowej przez Orlen nad Lotosem koncern podpisał w lutym 2018 r. z Ministerstwem Energii. W czerwcu 2022 r. Orlen otrzymał z Komisji Europejskiej zgodę na przeprowadzenie fuzji. Konieczna była także zgoda akcjonariuszy Orlenu i Lotosu dotycząca warunków połączenia, którą wydano w lipcu 2022 r. Ostateczna decyzja zapadła w sierpniu 2022 r.
Zgoda Brukseli na fuzję. Były warunki
Komisja Europejska zgodziła się na fuzję pod szeregiem warunków. Wykonując je, Orlen sprzedał węgierskiemu MOL 417 stacji paliw sieci Grupy Lotos w Polsce, kupując w zamian 144 stacje paliw MOL na Węgrzech oraz 41 na Słowacji. Segment logistyki paliw i asfaltu Lotosu został sprzedany Unimotowi, a biopaliw - firmie Rossi Biofuel z Węgier. 30 proc. akcji należącej do Lotosu Rafinerii Gdańskie zostało sprzedane Saudi Aramco.
Transakcji tej towarzyszył długoterminowy kontrakt na dostawy od 200 tys. do 337 tys. baryłek ropy dziennie, przy czym docelowy wolumen dostaw saudyjskiego surowca powinien wynieść 20 mln ton rocznie.
Sprawą fuzji Orlenu z Lotosem i zbycia 30 proc. udziałów na rzecz spółki Saudi Aramco zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Płocku. Postępowanie obejmuje okres od początku 2018 r. do 30 listopada 2022 r. Dotyczy podejrzenia przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez członków zarządu PKN Orlen (po zmianie nazwy w lipcu 2023 r. Orlen), a także inne osoby zajmujące się sprawami majątkowymi tej spółki, w związku z prowadzeniem negocjacji, ustalaniem warunków i podpisaniem umów w sprawie połączenia PKN Orlen z Grupą Lotos w Gdańsku, a następnie podpisania umów związanych ze zbyciem 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańsk na rzecz Saudi Aramco, czym miano wyrządzić PKN Orlen szkodę w wielkich rozmiarach - na kwotę nie mniejszą nić 4 mld zł.