Lover skusił twórcę Tindera i fundusz Kulczyka. Amerykańska aplikacja Jasia Bagniewskiego zadba o zdrowie seksualne. Inwestorzy wierzą, że także o ich kieszeń - czytamy w "Pulsie Biznesu".
Czytaj też: Sklepy kochają walentynki. Tyle wydają Polacy
Bagniewski w San Francisco rozkręca nowy projekt - aplikację "Lover: Sex. Wellness. Balance". Wspólnie z dr Britney Blair, amerykańską psycholog i terapeutką specjalizującą się w seksuologii, a także z Nickiem Pendle’em, brytyjskim przedsiębiorcą, chcą zadbać o zdrowie seksualne swoich użytkowników - głównie Amerykanów, ale także Europejczyków.
Jak przypomina "PB", Bagniewski to przedsiębiorca, o którym głośno zrobiło się kilka lat temu dzięki jego firmie Eve Sleep, wprowadzonej na giełdę w Londynie. Spółka sprzedająca przez internet materace do spania w swoim szczytowym momencie wyceniana była na blisko 150 mln funtów. Zaczęła jednak zaliczać spadki, a jej współzałożyciel sprzedał swój pakiet akcji i wycofał się z biznesu.
Nowy projekt już na etapie wczesnego rozwoju (faza seed) został otoczony inwestorami, spółka zebrała 5 mln dol. Lista finansujących projekt jest ciekawa - dominuje fundusz Lerer Hippeau, ale - jak ujawnia Jaś Bagniewski - widnieją na niej także Sean Rad, współzałożyciel i były prezes Tindera oraz Manta Ray Ventures, czyli inwestycyjny podmiot Sebastiana Kulczyka, prezesa Kulczyk Investments.
Lover wzoruje się na popularnych na świecie aplikacjach Calm czy Headspace z obszaru relaksacji i ochrony zdrowia psychicznego - podaje "PB". Twórcy aplikacji postanowili wykorzystać podobną formułę do poprawienia jakości życia seksualnego użytkowników. Jaś Bagniewski zaznacza, że wciąż mnóstwo osób, zarówno kobiet jak i mężczyzn, wstydzi się przyznać do problemów z seksualnością, niechętnie też udają się po poradę do terapeuty i seksuologa.
Aplikacja mobilna pod tym względem zapewnia większy komfort i swobodę. Udostępnione w niej informacje, porady, ćwiczenia itp. mają pomóc użytkownikom i zwiększyć ich satysfakcję z seksu. Poza funkcją terapeutyczną, Lover ma pełnić także rolę narzędzia edukacji seksualnej.
Aplikacja została już udostępniona w AppStore, a w połowie roku gotowa powinna być również wersja na urządzenia z systemem Android. Przypisany do niej model biznesowy jest również zbliżony do Calm i Headspace - podstawowe materiały udostępnione są bezpłatnie, a na pełną wersję trzeba mieć miesięczny abonament.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl