Państwo wypowiada wojnę mafiom śmieciowym - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Przed każdą bitwą musi nastąpić jednak przegląd wojsk, dlatego też Ministerstwo Klimatu i Środowiska przeprowadza audyty w inspektoratach ochrony środowiska.
Powodem takich kontroli jest fakt, że na wielu stanowiskach w inspektoratach zasiadają od lat te same osoby, które nie dostrzegły, że pod ich bokiem rozrastają się mafie śmieciowe.
Informację o kontroli potwierdził "DGP" wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba. Dziennik natomiast podaje, że audyt pociągnął już za sobą kilka osób w inspektoratach, które zostały zdymisjonowane.
Na emeryturę natomiast udał się już dolnośląski wojewódzki inspektor ochrony środowiska. Jak pisze gazeta, syn inspektora pracował w spółce, którą ojciec kontrolował.
- Sprawnie funkcjonujące organy państwa muszą być poza jakimkolwiek podejrzeniem. Chodzi nie tylko o faktyczne związki z biznesem, lecz także sytuacje, które mogłyby budzić wątpliwości w oczach opinii publicznej - stwierdził Jacek Ozdoba w rozmowie z "DGP".