Firma ze Szczytna przekonuje, że na rynku mocnych alkoholi czeka nas prawdziwa rewolucja. - W maju rozpoczęliśmy produkcję wódek i nalewek kraftowych [z ang. craft - rzemiosło] – mówi Jakub Gromek, pomysłodawca Mazurskiej Manufaktury Alkoholi.
Liczy, że tak samo jak parę lat temu Polacy przekonali się do piw kraftowych, tak teraz mają sięgać po podobnej produkcji wódki. I, jak pokazuje zainteresowanie, jest na to szansa.
Mazurska firma postanowiła poszukać pieniędzy na swój rozwój w sieci. Wyemitowała na portalu crowdfundingowym beesfund.com akcje o wartości 4 mln zł. Jak dotąd zebrała ponad 730 tys. zł, a wśród jej akcjonariuszy znalazła się m.in. Magda Gessler. Znana restauratorka nabyła akcje o wartości 400 tys. zł i zaangażowała się w promocję emisji.
- Inwestycja ze strony cenionego w branży kulinarnej autorytetu jest dla nas ogromnym wyróżnieniem, ale i potwierdzeniem, że nasza działalność ma ogromny potencjał – mówi Jakub Gromek.
Nie tylko Magda Gessler zauważa potencjał wódek kraftowych. Ryszard Woronowicz ze związku Polski Przemysł Spirytusowy dostrzega, że sposób konsumpcji mocnych alkoholi bardzo się zmienia.
Czytaj też: Magda Gessler wycofuje się z parówkowego biznesu
- Widzimy, że spada sprzedaż czystej wódki, ale zyskują inne alkohole. Na przykład wódki smakowe, whisky czy koniaki. Wódki kraftowe to część tego trendu - zauważa Woronowicz. Skąd się bierze odwrót od "zwykłej wódki"? - Jako społeczeństwo się bogacimy, coraz częściej podróżujemy. A co za tym idzie - poszukujemy nowych smaków. No i chętniej sięgamy po produkty z segmentu premium - zauważa Woronowicz w rozmowie z money.pl.
- Nie ma jeszcze boomu na rynku wódek kraftowych, ale widzimy na pewno początek dużego trendu. Wódki kraftowe produkują często małe gorzelnie, ale modę dostrzegają też wielcy producenci, jak na przykład Wyborowa - podkreśla Woronowicz.
Kraftowa wódka. USA przeganiają Wschód
Jaki procent sprzedawanej dziś w Polsce wódki stanowią produkty rzemieślnicze? Ryszard Woronowicz przyznaje, że póki co pewnie niewielki, bo segment jest jeszcze w stosunkowo wczesnej fazie rozwoju. Poza tym, ciężko to oszacować, bo producentów wódki w kraju jest mnóstwo i nie ma jeszcze rzetelnych badań na ten temat.
Mazurska Manufaktura Alkoholi, która od dawna produkuje trunki, liczy jednak, że kraftowe wódki mocno zwiększą jej sprzedaż. - Nasza sprzedaż w roku 2018 w stosunku do roku poprzedniego wzrosła z 178 tys. butelek rocznie do 477 tys. butelek. W roku 2019 przewidujemy ponad 2 mln sprzedanych butelek - zaznacza Jakub Gromek.
Co ciekawe, Polacy czy Rosjanie wcale nie są pionierami jeśli chodzi o produkcję wódki premium. Rynek już od kilku lat mocno rozwija się na przykład w Stanach Zjednoczonych.
- Piwa kraftowe to teraźniejszość, ale podobnie produkowane wódki to przyszłość - pisał w połowie 2018 r. amerykański serwis "Forbes". Portal szacuje, że rocznie liczba takich gorzelni w USA zwiększa się o ponad 20 proc.
Kraftowa wódka, czyli jaka?
Wiadomo więc, że popularność rzemieślniczych alkoholi rośnie. Ale czym one w ogóle są? Ryszard Woronowicz przyznaje, że nie ma ścisłej definicji. Uważa jednak, że kraftowa wódka to taka, która powstaje w oparciu o specjalne receptury, często mające wielowiekowe tradycje. Wódki te nie są produkowane na masową skalę, ale w mniejszych zakładach - i w mniejszych ilościach.
Woronowicz mówi, że niektóre wódki kraftowe wytwarzane są na przykład tylko ze zboża z jednego pola - to jego zdaniem zapewnia im wyjątkowość i unikalny smak. Wskazuje też na produkt kraftowy od dużego producenta - na "Wódkę Wyborową od Mistrza". Jej smak opracował Łukasz Karmowski - rzemieślnik, którego rodzina od lat zajmuje się gorzelnictwem. - W przypadku wódek rzemieślniczych historia i tradycja też odgrywa wielką rolę - podkreśla Woronowicz.
Z taką definicją wódki kraftowej zgadza się Jakub Gromek z Mazurskiej Manufaktury Alkoholi. - Tworzymy je metodami rzemieślniczymi, z najwyższej jakości spirytusu pszeniczno-żytniego i wody z mazurskich źródeł, w małych partiach i w oparciu o tradycyjne receptury - opowiada.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl