1 i 3 maja przypadają dwa święta państwowe. Wystarczy kilka dni wolnego i można zapewnić sobie naprawdę długi weekend. W tym roku wzięcie urlopu w poniedziałek, wtorek i czwartek (zakładając, że ma się wolne weekendy) pozwoli odpoczywać przez 9 dni.
Jednak nie wszyscy mogą lub chcą wybrać na te dni urlop, ale nie rezygnują z wolnego. Blisko majówki liczba zwolnień lekarskich rośnie o ok. 20 proc. w porównaniu do pozostałych miesięcy wiosennych. Firma konsultingowa Conperio, na którą powołuje się "Puls Biznesu", porównała liczbę absencji chorobowych w tym okresie z pozostałymi miesiącami.
Jak się okazało, w badanym okresie dominują krótkoterminowe (trwające 3-4 dni) zwolnienia lekarskie. Dane pokazują też, że najczęściej L-4 oznaczone są cyfrą "2", co oznacza, że chory może chodzić. Jak podaje Conperio, o ok. 30 proc. osób więcej niż zwykle przebywa w badanym okresie na zwolnieniu chorobowym w firmach. Kontrole przeprowadzane w okresie majówki na przestrzeni ostatnich lat wykazywały szereg naruszeń.
Mikołaj Zając, prezes Conperio podkreśla, że wiele firm nie przewiduje przerwy w pracy podczas majówki i pracodawcy nie mogą wtedy zapewnić pracownikom wolnego. - Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że są przedsiębiorstwa, w których pracuje się 365 dni w roku. Zarządzający tego typu firmami powinni zapewnić możliwie elastyczny grafik w czasie świątecznym, inaczej oszustwa chorobowe, a przynajmniej ich próby, się nie skończą - mówi.
Prezes Conperio cytowany przez "Puls Biznesu" przekonuje, że stworzenie systemu pracy uwzględniającego potrzeby pracowników leży w interesie i pracodawców, i zatrudnionych. - Bezpodstawne zwolnienie lekarskie dla wydłużenia czasu wolnego od pracy jest niezgodne z prawem i wiąże się z konkretnymi konsekwencjami - wyjaśnia.
ZUS w 2018 r. skontrolował zasadność blisko pół miliona zwolnień lekarskich. Po kontroli Zakład musiał wstrzymać świadczenia chorobowe na łączną kwotę ponad 31 mln zł. ZUS przypomina, że możliwość weryfikowania zwolnień lekarskich mają także pracodawcy, którzy zatrudniają ponad 20 osób.
Kontrola polega na ustaleniu, czy dany pracownik w czasie chorobowego nie wykonuje pracy zarobkowej lub nie wykorzystuje tego czasu w sposób niezgodny ze zwolnieniem. Jednocześnie ZUS podkreśla, że kontrolujący nie może wymagać od kontrolowanego podania informacji o stanie zdrowia lub przyczynie, która spowodowała niezdolność do pracy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl