Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|
aktualizacja

Majówka w czasach epidemii. "Walka o przetrwanie". Polski kurort opuścili nawet Niemcy

861
Podziel się:

Niewiele parawanów, brak korków i tłumów na promenadach. Tegoroczna majówka jest zupełnie inna niż wszystkie poprzednie. To, co jednak może się podobać turystom, przeraża lokalnych mieszkańców i przedsiębiorców. - Te wakacje to będzie dla nas walka o przetrwanie - mówią hotelarze z Międzyzdrojów.

Hotelarze i restauratorzy walczą o utrzymanie biznesu. Wielu turystom brak tłumów natomiast odpowiada
Hotelarze i restauratorzy walczą o utrzymanie biznesu. Wielu turystom brak tłumów natomiast odpowiada (WP)

Poranek, pierwszy dzień majówki 2020. W Międzyzdrojach jest chłodno i wilgotno, a na dodatek zbierają się czarne chmury.

- No naprawdę trudno o lepszą metaforę - słyszę od lokalnego przedsiębiorcy, właściciela kilku pensjonatów, który jednak prosi o anonimowość. Trudno znaleźć chętnych do rozmowy pod nazwiskiem, kiedy biznes nie idzie.

- Zwykle majówka otwiera u nas sezon. A właściwie to otwiera sezon "polski". Bo wczesną wiosną przyjeżdżają do Międzyzdrojów głównie Niemcy. Często już emeryci. Źle znoszą upały, za to u nas mogą odpocząć czy skorzystać z usług rehabilitacyjnych - opowiada przedsiębiorca.

- Problem w tym, że sezonu "niemieckiego" w tym roku nie było. Prawdziwej majówki też nie będzie. Od wakacji zależy to, czy lokalny biznes przetrwa. Jestem optymistą, choć tak dramatycznego roku jeszcze nie było - dodaje.

Zobacz także: Majówka 2020. Hotelarze na Mazurach są załamani. "To bardzo dramatyczne momenty". Obejrzyj wideo:

Międzyzdroje już w latach 90. stały się modnym i dosyć drogim kurortem. W ostatnich latach jak grzyby po deszczu powstawały tu luksusowe hotele, pensjonaty czy apartamentowce. W tym roku jednak do tej pory stały właściwie cały czas puste.

Tłumy w kolejce po kebaba

Pozostaną puste i podczas majówki. Choć Międzyzdroje w majówkę zupełnie puste nie są. Już od rana na promenadzie widać trochę turystów, a z każdą kolejną godziną jest ich coraz więcej. Dzwonię do lokalnego przedsiębiorcy około południa. Też obserwuje ruch w centrum kurortu i ocenia, że turystów jest pewnie 70-80 proc. mniej niż w zeszłym roku o tej samej porze.

Trudno się zresztą dziwić - hotele i pensjonaty rząd otworzy dopiero po majówce. Biorąc pod uwagę tablice rejestracyjne aut, tegoroczni turyści przyjechali głównie ze Szczecina i okolic. Z tego miasta można się dostać do Międzyzdrojów w niecałe 1,5 h. Są też turyści z Wielkopolski, Gorzowa Wielopolskiego czy Zielonej Góry. Nie ma za to w ogóle Niemców.

Nie tylko z powodu braku tłumów w tym roku jest wyjątkowo. Zamknięte pozostają też liczne restauracje, salony gier, bary czy kawiarnie. Przy słynnym molo w Międzyzdrojach nie działa nawet sklep sieci Żabka. Wisi tylko kartka: "Nieczynne - zapraszamy za rok".

Działa natomiast większość budek z lodami. Funkcjonuje też część restauracji, w których można zamówić jedzenie na wynos. Nierzadko za ladą stają właściciele. Jedyna kolejka ustawia się jednak przed barem z kebabami sieci Berlin. Około godziny 13 w kolejce po posiłek czeka nawet kilkanaście osób.

Na lokalnym placu przy promenadzie po południu jest całkiem sporo osób. Zamawiają jedzenie w działających lokalach, bawią się z dziećmi i rozmawiają. Główny temat - maseczki.

- Mam już tego dosyć, nie wiem, po co każą to nosić - rzuca młody mężczyzna swoim znajomym.

Molo w Międzyzdrojach zwykle o tej porze jest pełne turystów

Nie on zresztą jeden ma dość. Część turystów w ogóle nie ma przy sobie maseczki, spora część ma niezałożoną. A jeszcze spora grupa ma założone maseczki niezgodnie z zaleceniami resortu zdrowia - zasłania nimi tylko usta, ale już nie nos. Poprawnie za to ktoś nałożył maseczkę rzeźbie Gustawa Holoubka przy słynnej Promenadzie Gwiazd.

O obowiązku noszenia maseczek i unikania zgromadzeń przypomina przez megafon radiowóz straży gminnej. Jednak ze średnim skutkiem. Mało kto próbuje zachowywać odpowiedni dystans od innych osób.

Wizyta na plaży około godz. 14 zaskakuje. Zwykle majówka rozpoczyna nie tylko sezon "polski" w Międzyzdrojach, ale też sezon na parawany. Tym razem są jednak tylko dwa na całej plaży. Słońce zaczęło już świecić, choć wciąż jest stosunkowo chłodno. Może więc brak parawanów to wina pogody, nie koronawirusa.

"Takie Międzyzdroje to ja rozumiem"

To, co przeraża hotelarzy i restauratorów, podoba się jednak wielu turystom. - Byłam tu w zeszłym roku w maju. Tłumy turystów, korki na drogach, głośno, mnóstwo handlarzy sprzedających kiczowate pamiątki. Wolę takie Międzyzdroje jak teraz. Ciche i spokojne. Aż nie chce się wyjeżdżać - słyszę od turystki, która pokonała 300 km, by spędzić w Międzyzdrojach jeden dzień.

Czy jednak Międzyzdroje faktycznie będą takie spokojne po majówce, kiedy otworzą się już hotele? Lokalni przedsiębiorcy mówią, że rezerwacji na wakacje jest coraz więcej.

- Liczymy, że turyści jednak przyjadą. Klient był w ostatnich latach coraz bardziej wymagający, powstawały te wszystkie hotele spa, zbudowało się u nas oceanarium, większość pensjonatów przeszło remonty. Aż tu wybuchła epidemia i zostaliśmy z długami. W tym sezonie już więc nie zarobimy. Raczej będziemy walczyć o przetrwanie - słyszę od hotelarza, który jednak również prosi o anonimowość. Obawia się, że mówienie pod nazwiskiem o długach, może odstraszyć potencjalnych gości, którzy rezerwują pokoje.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(861)
WYRÓŻNIONE
Prosto
5 lata temu
Kto bedzie wystawiał certyfikat sanitarny,? Bez niego nikt normalny nie skorzysta z usługi.... Skąd mam wiedzieć czy personel jest zdrowy, pokój zdezynfekowany? Zresztą pewnie będzie jak zwykle drogo no inaczej się nigdy nie opłaca i się stresować to po co jechać...o promocjach na początek sezonu aby go pobudzić nikt nie wspomina , frajer przyjedzie i zapłaci...
Bambino
5 lata temu
Na każdym kroku zdzierano ze wczasowicza,ceny obłędne.Właściciele hoteli i kwater goście obwieszeni złotem w drogich samochodach!!!!A biedny Polak na 10 dni oszczędzał rok,dziś te bufony mówią. Ze walczą o przetrwanie po 2 miesiącach bez klienta...śmiech na sali
Bardzo dobrze...
5 lata temu
Bardzo dobrze! Macie w końcu karę od Boga za ceny z kosmosu hotelarze od siedmiu boleści, złodzieje po 10 pensjonatów mają, samochody za milion PLN i jeszcze płaczą że bieda.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (861)
greg
5 lata temu
dobrze jak zdziercy troche dostanma po kieszeni
aga
5 lata temu
moze to wszytko tez nauczy szanowac turystow bo z tym bywalo roznie szczegolnie nad morzem
ZuzaM
5 lata temu
Jestem w Świnoujściu, tu nawet policja nie zwraca ludziom na plaży braku maseczki,bo plaża tak szeroka,że odstępy od innych to ok 100 metrów,za to na promenadzie tłumy były w majówkę
Jacek
5 lata temu
Mam raptem 1,5h nad morze i postanowiliśmy właśnie w majówkę zrobić szybki wypad rano i wrócić wieczorem. To był mój najlepszy pobyt nad morzem. Plaża PUSTA, piknik na kocyku, 15 km spaceru i wieczorem do domu. Nad takie morze mógłbym jeździć co weekend.
Zalew Szczeci...
5 lata temu
Polecam Zalew Szczeciński (Nowe Warpno, Trzebież, Stepnica) i jeziora np. Myśliborskie, Ińsko, Jeziorak, Niegocin, Sulejowskie i Raczyńskie.
...
Następna strona