Jak przekonywała podczas konferencji prasowej minister Marlena Maląg, ratowanie miejsc pracy, zdrowia i życia Polaków jest i było priorytetem dla rządu, dlatego wsparcie finansowe kierowano do wszystkich branż.
- Dzisiaj, kiedy podsumowujemy ten czas, na ten moment ponad 182 mld zł trafiło na ratowanie miejsc pracy. Ponad 6 mln miejsc zostało uratowanych – podała Maląg.
Dodała, że tylko w grudniu i styczniu zostało wypłacone ponad 22 mld zł na ratowanie miejsc pracy.
- Istotą rzeczy jest to, że cały czas rząd wspiera gospodarkę, abyśmy po pandemii mogli wrócić z odpowiednią siłą do sytuacji, która była przed pandemią – wskazała.
Jak mówiła minister, PKB w Polsce za 2020 r. spadł w porównaniu do 2019 r. o 2,8 proc.
- przy czym w 2019 r. mieliśmy wzrost o 4,5 proc. W krajach unijnych odnotowano spadek o średnio 7,4 proc., więc to są twarde dane, które pokazują, jak sobie radzi polska gospodarka - powiedziała Maląg.
Z kolei prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys podał, że kwota subwencji finansowych wypłaconych z PFR przekroczyła 70 mld zł.
- W ciągu tych dokładnie 11 miesięcy pandemii ponad 250 tys. firm otrzymało te subwencje. Łączna liczba pracowników przedsiębiorstw objętych tą pomocą zbliża się do 3,5 mln osób – mówił.
Powiedział też, że w ostatnich dwóch tygodniach około 10 tys. punktów gastronomicznych otrzymało wsparcie, 3300 hoteli i 1100 punktów fitness. Średnia kwota subwencji dla restauracji, jak mówił prezes PFR, 160 tys. zł, a dla klubu fitness około 140 tys. zł.