Partnerem materiału jest ImpactCEE.
Firmom zostało bardzo niewiele czasu na wybranie odpowiedniej instytucji finansowej, która będzie zarządzała PPK. A ten wybór może mieć bardzo istotne znaczenie zarówno dla samych przedsiębiorstw, które muszą wdrożyć PPK, jak i dla zatrudnionych w nich osób, dla których przystąpienie do programu jest dobrowolne. Choć – jak zauważają eksperci – uczestnictwo w PPK to dla pracowników czysty zysk.
Kto zrezygnuje z tysiąca złotych?
Zdaniem Roberta Zapotocznego, prezesa PFR Portal PPK, współtwórcy ustawy o PPK, pracownik, który rezygnuje z uczestniczenia w programie, rezygnuje z co najmniej tysiąca złotych dodatkowego zysku rocznie. Jak tłumaczy, PPK jest – wzorowanym na rozwiązaniu brytyjskim – powszechnym i dobrowolnym systemem budowania oszczędności w miejscu pracy. Polega on na tym, że pracownik każdego miesiąca może odprowadzać co najmniej 2 proc. swojego wynagrodzenia, do którego dokłada się zarówno pracodawca (1,5 proc.), jak i państwo, które – poza wpłatą początkową w wysokości 250 zł – co roku wpłaca na rachunek 240 zł.
– Dla pracowników ten system jest niezwykle korzystny, otrzymują dwa razy więcej niż odłożyliby sami – zachęcał pod koniec września podczas konferencji poświęconej PPK Bogusław Szpytma, wicewojewoda dolnośląski.
Emerytura, czyli jedna czwarta pensji
Nie tylko pracownicy mogą skorzystać z systemu. Jak zauważa Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, przy spadającym przyroście naturalnym oraz rosnącej średniej długości życia, już za niespełna 30 lat na każdego emeryta w Polsce będą przypadały tylko dwie osoby w wieku produkcyjnym.
– Oznacza to spadek emerytur do poziomu 28,7 proc. wynagrodzenia (dziś to ok. 56 proc. – red.), a w 2060 r. poniżej 25 proc. Dlatego warto pomyśleć o oszczędzaniu już teraz. PPK jest szansą na zwiększenie bezpieczeństwa finansowego Polaków, ale też szansą na podniesienie standardów polskiego rynku pracy, zwiększenie atrakcyjności zatrudnienia. Przynosi korzyści całej gospodarce – twierdzi Bartosz Marczuk.
Dobrze wybrać instytucję
Jak wskazują eksperci światowego potentata w dziedzinie doradztwa biznesowego, firmy EY, jednym z największych wyzwań przy wdrażaniu PPK jest wybór odpowiedniej instytucji finansowej – instytucji prowadzącej PPK. „W praktyce wiele firm może mieć z tym problem, bo ich oferty są oparte o różne parametry i trudno je przeanalizować” – piszą eksperci EY.
Dodają przy tym, że wyboru dokonuje się na podstawie oceny proponowanych przez instytucje finansowe warunków zarządzania środkami gromadzonymi w PPK, ich efektywności w zarządzaniu aktywami oraz posiadanego przez nie doświadczenia w zarządzaniu funduszami inwestycyjnymi lub funduszami emerytalnymi. „Wyboru dokonuje się mając także na uwadze najlepiej rozumiany interes osób zatrudnionych” – przypominają eksperci EY.
Dokonując wyboru można też kierować się decyzjami podejmowanymi przez innych. Niekwestionowanym liderem pod względem wielkości aktywów rynku PPK w Polsce (35 proc.) jest PKO TFI. PKO TFI tłumaczy sukces wyjątkową, kompleksową ofertą oraz sprawnym wdrażaniem i obsługą PPK.
– Firmy wdrażające PPK z pomocą PKO TFI korzystają z doskonałego systemu wsparcia – każda może liczyć na profesjonalną asystę w kwestiach merytorycznych i technicznych. Przedsiębiorstwo przystępujące do tworzenia PPK we współpracy z PKO TFI, bez względu na skalę działania może liczyć na dedykowany system obsługi zarówno w zakresie dokumentacji kadrowej, jak i indywidualnych rachunków PPK pracowników – zapewniają eksperci z PKO TFI.
PKO TFI oferuje kompleksowe wsparcie na każdym etapie wdrożenia PPK. Udostępnia materiały edukacyjne, np. krótkie, instruktażowe filmy video, możliwość uczestniczenia w wideokonferencjach z możliwością zadawania pytań on-line przez chat. Na stronie PKO TFI dostępny jest także opis procesu wdrożenia PPK krok po kroku.
Partnerem materiału jest ImpactCEE.